Msza Święta za zmarłych poetów

 01 listopada o godz. 11:00 w Kościele p.w. Najświętszej Bogarodzicy Maryi w Poznaniu, Stare Żegrze 18,  była koncelebrowana Msza Święta w intencji zmarłych Poetów:

Aleksandry Mierzyńskiej, Nikosa Chadzinikolau, Ryszarda Daneckiego, Marka Kośmidra, Stanisława Machowiaka, Tomasza Rzepy, Janusza Sauera, Tadeusza Stirmera , Józefa Swędrowskiego i Ryszarda Podlewskiego.
 
os. Stare Żegrze 18, 61-249 Poznań.

(1 Kor 15, 20-24a. 25-28) Bracia: Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności…

 

Aleksandra Mierzyńska 

***

Widziałam raz we śnie

miasto umarłe

Szare w nim były ulice

szarością popiołu

I domy stały dokoła

bez okien

jak mury

I ołowiem brzemienne

przeciągały chmury

nad miastem

w którym jedna tylko

byłam żywa

Z almanachu XXXIV MLP „SŁOŃCE WSCHODZI JESZCZE RAZ”

Mierzyńska Aleksandra (15.12.1925 – 25.12.2012)

Aleksandra MierzyńskaAleksandra Mierzyńska początkowo zamierzała uzyskać wykształcenie muzyczne  i do wybuchu II-giej  wojny światowej ukończyła naukę w Państwowym Konserwatorium Muzycznym, w klasie fortepianu u profesor Procner. W grudniu 1944 r. wróciła do Poznania po przymusowej pracy przy kopaniu rowów przeciwczołgowych, została skierowana do pracy w DWM /obecnie zakłady Cegielskiego/, przy frezarce (straciła dwa palce). Ukończyła Studium Nauczycielskie /filologia polska/ i podjęła pracę w jednej z poznańskich szkół podstawowych, w której pracowała przez lat szesnaście. W 1973r. słuchowisko Aleksandry Mierzyńskiej  /”Okulary kota Melanchtona”/ zostało nagrodzone w konkursie Polskiego Radia. W roku 1989 Aleksandra Mierzyńska uzyskuje stopień magistra teologii. Wydała sześć książek: – zbiór esejów o tematyce biblijnej i antycznej z odniesieniami do współczesności „Zawód – Prorok”, „Tombak czy złoto”. „Justus Emanuel”, „Nawiedzona”, „Cztery księżyce Saturna” oraz „Okulary kota Melanchota”.

Nikos Chadzinikolau 

TĘSKNOTA

Nienasycona droga

uderza o niebo

latarnia wspomnień i oczekiwań

blada jak płótno

gwiazdy spadają

i gasną

 

oczy moje

naśladują ruch wiatru

wargi moje

dzwonią

jak studzwonna katedra

 

noc

utonęła w ogrodzie świateł

 

została tęsknota oczekiwania

 

ziemio moja

ziemio niczyja

ziemio wszystkich ludzi

ty nie umiesz nienawidzić

pozwól zbliżać gorzkie wargi

pozwól

Nikos Chadzinikolau (01. 10.1935 – 06. 11. 2009)

Nikos Chadzinikolau (ur. 1 października 1935 w Trifilli w Grecji, zm. 6 listopada 2009 w Poznaniu – polski pisarz greckiego pochodzenia. Poeta, prozaik, autor tekstów piosenek, tłumacz literatury nowogreckiej i klasycznej na język polski oraz polskiej na język grecki. Przez ponad 26 lat był Prezesem  Związku Literatów Polskich. Przetłumaczył utwory 538 autorów greckich na język polski i 130 autorów polskich na język grecki. Opublikował ponad 100 książek, w tym przeszło 35 tomów poezji, aforyzmów i haiku (2 wyd.),dwie powieści, literaturę nowogrecką 1453-1983 (PWN 1986, praca naukowa, pierwsza historia literatury greckiej w dziejach Polski), Mity greckie (3 wyd.), Dokonał przekładu ze starogreckiego  Iliady i Odysei Homera. Inicjator i redaktor Białej i Kolorowej Serii Poetyckiej Poeticon (225 tomów poezji polskiej i obcej), inicjator i organizator trzydziestu trzech Międzynarodowych Listopadów Poetyckich.

Ryszard Danecki

ODCHODZENIE OD ŚWIATA

Skłaniam głowę na twoje łono
łąkę nagrzaną przez wszystkie pory roku –

twarz w murawę miękką opuszczam –
rzeczywistość wymiary zmienia

kępka trawy wyrasta w puszczę,
w ciszy ścieżek wąskich i cienia
oddech wichrem pochyla drzewa –
giętkie grzbiety prostują  z trudem,
żarem trawi ostępów trzewia
przepalone, czarne i rude…

Wznoszę głowę z twojego łona
łąki nagrzanej przez wszystkie pory roku –

żegnam ciebie wraz z końcem nocy,
żegnam ciebie z nastaniem ranka –
idę w świat prawdziwych proporcji,
niosąc w wargach zapach rumianku…

Danecki Ryszard (23.08.1931 – 30.11.2013)

RYSZARD DANECKI – publicysta kultury, krytyk teatralny, dziennikarz, prozaik i poeta. Przez 40 lat pracował jako publicysta kultury i krytyk teatralny w prasie poznańskiej: w Gazecie Poznańskiej, Tygodniku Zachodnim (był jego współzałożycielem), Ekspresie Poznańskim i Głosie Wlkp. Współzałożyciel Grupy Poetyckiej Wierzbak, współorganizator  Poznańskich Listopadów Poetyckich, związany twórczo z kabaretem Żółtodziób, sceną operową Pro Musica i Piwnicą Jazzową Browar. Autor kilkudziesięciu książek poetyckich i prozatorskich, utworów scenicznych, librett oper kameralnych i kantat, przekładów poezji z niemieckiego, rosyjskiego i angielskiego. W czasie wojny był członkiem konspiracyjnej organizacji harcerskiej Szare Szeregi. Za udział w walkach o wyzwolenie Poznania otrzymał medal i odznaczenie bojowe Weterana 8 Gwardyjskiej Armii.

Marek Kośmider

LIST GOŃCZY

Poszukuję Ojczyzny w umarłych i w Nienarodzonych

W codziennych automatach. W zawałach ustaw.

W psie na łańcuchu, za niewierną kość.

W kolejkach po idee. W sercach jak dzwon.

 

Nie tej z wizją kolorów. Z gramatyką

śmietników przyszłego grobu. Podpartej

Historią jak nitowaną koroną. Z prywatnymi

układami ze świętym materialnym niebem.

Ojczyzny, z plakatem twarzy chłopców

– gospodarzy.Dogadującej się ze sobą.

Z ziarenkiem do ziarenka. Z dłonią po rozum.

Uczciwizny: jak jacht w sztormie. Jak

wojak w honorowej warcie. Jak nadzieja

matki wydającej na świat ślepe dziecko.

Marek Kośmider (17.01.1944 – 13.01.2014)

MAREK KOŚMIDER – nauczyciel, instruktor teatralny, publicysta kultury, krytyk literacki, prozaik i poeta. Pochodzący z Lublina, absolwent polonistyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Autor 12. tomów poezji. Od wielu lat mieszkał w Wągrowcu. W marcu 2012 r. Marek Kośmider został uhonorowany przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.Współtwórca grupy  Próby w Gnieźnie, w Wągrowcu i w Poznaniu (m. in. ze St. Barańczakiem, R. Krynickim). Prowadził grupę Do prawdy w II Liceum w Poznaniu, patronował  Klubowi Wena w Wągrowcu. Laureat wielu konkursów literackich.

Stanisław Machowiak

Tam gdzie ojców dom

w rozdartej grzywie drzew
ktoś mówi szelestem
promienie dzwonią
o zieleń
i w prześwitach
spływają strugi

wiatr przynosi wieści
usłyszane w drodze
powracają myśli
tam gdzie ojców dom

czeka ziemia
nasycona potem
stoi drzewo
mojego poznania

Machowiak Stanisław Leon (1935 – 2019)


Urodzony w Luboni. W czasie okupacji utracił wzrok. Absolwent UAM w Poznaniu. Nauczyciel w Ośrodku Szkolno- Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach.
Debiutował w 1963 roku wierszami w warszawskim piśmie Weteran. Pierwszy zbiór wierszy Noce za słońcem ukazał się w roku 1982 Napisał 12 książek, w tym dwie prozą.  Autor książek dla dzieci: W mieście ratuszowych koziołków (Poznań 1990) i Święci wśród nas (Poznań 1992), W królestwie wichrów – baśnie. Laureat nagrody R. Milczewskiego- Bruna, przyznawanej przez warszawski miesięcznik Okolice i Nagrody im. Jerzego Szczygła, przyznawanej przez Centralny Związek Spółdzielni Niewidomych. Za swoją twórczość otrzymał Złoty Krzyż Zasługi.

Ryszard Podlewski

AFORYZMY

  • Jedynie wdowy czują się rozwiedzione legalnie.
  • Wytrawny polityk innymi kartami gra z elektoratem, a innymi z koalicją.
  • Indywidualista w chórze zniszczył już niejedno wykonanie.
  • Na starość prawdziwie wiarygodnym zdjęciem jest już tylko to z pracowni rentgenowskiej.
  • Bywają tak ponure, dżdżyste dni jesieni, że nawet pies nie ma serca wyprowadzać swojego pana na spacer.
  • Demokratyczne wybory to kupowanie paczki upominkowej z nieznaną zawartością.
  • Przyjrzyj się sobie w lustrze;
    mimo że ta twarz nie budzi zaufania będzie ci towarzyszyć do końca życia.

RYSZARD PODLEWSKI (1932-2018)

Ryszard Podlewski – urodził się 18 marca 1932 roku we Wronkach. Szkołę Podstawową 8 klasową ukończył w mieście rodzinnym, a do liceum uczęszczał, dojeżdżając pociągiem do Szamotuł. Absolwent Uniwersytetu Adama Mickiewicz w Poznaniu – Wydział Filologii Polskiej oraz Uniwersytetu Warszawskiego – Wydział  Socjologii i Dziennikarstwa. Dziennikarz radiowo -telewizyjny, poeta, aforysta, fraszkopisarz, felietonista, satyryk. Wydał kilka tomów krótkich form literackich m.in.: Fraszki, aforyzmy, limeryki. Aforyzmy z cyklu: Notatki MYŚLI-wego Notes of the Thoughts Hunter,  Aforyzmy – Aphorismen, Z cyklu DRAKO-róbstwo. Autor tekstów piosenek, programów satyrycznych, literackich i estradowych oraz filmów dokumentalnych. Był członkiem Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich Oddział w Poznaniu.

Witek Wincenty Różański

Z tomu „Ratujcie serca nasze” (1998):

(…) rozewrzeć ramiona
przezwyciężyć sen
złączyć się z umarłymi
życiu dać sprawiedliwość
to marzenie to cel
a pies ogonem wywija
a bies rozwija przestrachem
to dla was to dla mnie
a jutrzenka swobodna na popasie
więc przetrzyjmy oczy
więc otwórzmy oczy
tak jest jak jest
życie ma swój gest

Fragment  z tomiku „Została pusta karta dań tego świata” (1998):
(…) ten który widzi jasno
i jest wdzięczny człowiekowi
jest poetą
na lekcję ciemności
i tak wszyscy zdążą

Z muzycznej kreski rysunków Różańskiego, sui generi Nikifora z Ostrobramskiej.
PS:
przestałem nakręcać zegar
niech wszystko ustanie
niech się zatrzyma słońce
niech wieczność stanie się faktem
już błyska idą deszcze
może jutro pójdą precz
tylko dusza nieustanny bohater
niepokoju
nerw napięty jak bat
by skoczyć w nicość w dal

(…)
a gdy przyjdzie umrzeć
dajcie ubiór tani
przyoblekę ja ciało
w szatę co się plami

Witek Wincenty Bolesław Różański, znany jako Witek (12.07.1938 – 03.o1.2009)

Wincenty Różański (Witek) urodził się w 1938 r. w Mosinie koło Poznania. Ukończył Technikum Księgarskie, studiował polonistykę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował w kilku zawodach, m.in. jako magazynier przy budowie Elektrowni Turoszów, jako księgarz w Domu Książki, także w Teatrze Lalki i Aktora oraz w Miejskiej Bibliotece Publicznej jako bibliotekarz, w 1967 roku przeszedł na rentę. Do końca swojego życia zajmował się pisaniem poezji, żył więc z wydawania książek i z licznych publikacji w prasie literackiej. Debiutował w 1968 roku w „Głosie Wielkopolskim” wierszem Bohema, debiut książkowy w 1968 r. arkuszem poetyckim: Wiersze o nauce nawigacji miedzy kamieniami. Dwa lata później ukazał się jego rewelacyjny tom wierszy: Dziecko idące jak włócznia śpiewało. Od tego momentu, co dwa, trzy lata ukazywały się kolejne tomy Witka.

Tomasz Rzepa

W sercu

To we mnie umiera

jeszcze raz

na nowo

z pozoru nieobecny

z pozoru zapomniał

odszedł

 

To ja Go krzyżuję

co dnia na nowo

każdą zdradą

lub choćby zaparciem się

 

Niepokorny

nienawidzący

niepełny

niby naczynie rozpękłe

 

To w świątyni trzydniowej

dzień pierwszy narodziny

dzień drugi dojrzałość

dzień trzeci sen

ma miejsce

 

A ja uciekam biegnę

przychodzę

jestem gdy On blisko

jak najbliżej

w sercu

Tomasz W. M. Rzepa (1948-2016)

Tomasz W. M. RzepaTomasz W. M. Rzepa  – urodził się w roku 1948 w Gnieźnie. Debiutował wierszem „Tożsamość” w roku 1977 na łamach „Nurtu”. Podjął współpracę z prasą literacką oraz katolicką (między innymi „Życie Literackie”, „Literatura”, „Przewodnik Katolicki”, „Niedziela”). Opublikował dotąd osiem książek, dalszych jedenastu jest współautorem. W 2009 roku wydał tomik poezji „Iskro pałająca”, w roku 2011 Jeśli ziarno nie obumrze. dalszych jedenastu jest współautorem. Autor posługiwał się językiem poetyckim, który nie stara się odzwierciedlać rzeczywistości, lecz raczej ją kreować. Dlatego mit sąsiaduje u niego z prawdą biblijną. Epicki ciąg słów zastępuje metafora i usidlona nią idea.

Janusz Sauer

* * *

Jesteś dziewanną mojego zmierzchu

o stu spojrzeniach leśnego poranka

połóżmy palec na ustach

by nie umknęły zbłąkane myśli do ciebie

 

Uskrzydlone zwłoki

to poeta chory na Parkinsona

chorobę która nie boli

głowa otwarta

tylko te małe kroczki

i chód jak po linie

ważne

by nie spaść za nisko

Janusz Sauer (1936-2018)

Janusz Sauer– urodził się i mieszkał w Poznaniu. Poeta. Współorganizator Literackiej Grupy Niezależnych Swantewit. Pierwszy tomik Piąte strony świata prezentował w Piwnicy Pod Baranami. Debiutował na łamach tygodniowego dodatku Gazety Poznańskiej „widnokrąg” w 1955 roku. Autor tomików: Koncert organowy, Jaja Dinozaura (pod pseudonimem J. Dino Sauer), Koła na wodzie. Otrzymał nagrodę główną na Konkursie Poetyckim im. J. Śpiewaka w Świdwinie. Zniechęcony trudnościami wydawniczymi wycofał się z życia młodoliterackiego i przestał pisać. Będąc u „schyłku młodości”, z chwilą przejścia na rentę odezwała się w nim chęć rozliczenia z przeżytych lat. Wynikiem tych przemyśleń stał się powrót do twórczości. Po znalezieniu sponsorów wydał tomik wierszy pod tytułem „Papierowe okręty” w ramach Biblioteki Poetyckiej ZLP – Poznań 1996.

Tadeusz Stirmer 

Czas

jeżeli to prawda

że wszechświat zbudowano

językiem matematyki

że rachunki wróżą armagedon

igraszkę prędkości i czasu

jakkolwiek go pojmiesz

więc jeśli wszystko zapisano

iskrzącym alfabetem

na czole nieba to wiedz

pozostało go wiele

i wszystko przed tobą –

nowy czas i światy

a teraz niespiesznie

otwórz w sobie okno

na prawo kwitnie jabłoń;

zapach – nowe życie

Tadeusz Stirmer (1951-2014)

Tadeusz Stirmer  –  urodzony 3.07.1951 w Poznaniu, tam też mieszkał i pracował w Poznaniu. Poeta, inżynier budowlany. był członkiem Wielkopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. Przez 30 lat pracował na budowach w kraju i zagranicą. Autor pięciu książek poetyckich: „Dla nikogo mnie nie ma”, „Na ścierwisku”, „Łamana polszczyzna”, „Bwana Polanda”, „Śpij dobrze, dziecko”. Publikował w prasie literackiej. Był członkiem Związku Literatów Polskich Oddział w Poznaniu. Od roku 1998 aktywnie uczestniczył w działalności Klubu Literackiego CK „Zamek”, a potem „Dąbrówka”, prowadzonym przez Jerzego Grupińskiego. Był też członkiem wrocławskiej Grupy Literackiej „Dysonans.”

Józef Swędrowski

Taniec śmierci
 
Lud
chce rozbierać
pomniki
wcześniej
rękami ojców
i
dziadów stawiane
gruzami
usypać drogi
gruzami
zasypać
niewygodne
doły
czas chwili
królem
kroków
dzisiejszego człowieka
król tańczy na urwisku
razem z ludem
nie wiedząc
że otchłań ciemności
i nocy mrok
rozwarły ramiona
by z uśmiechem
szyderczym
przytulić ich
do swoich piersi

Józef Swędrowski (1954-2015)

Józef Swędrowski

Józef Jan Swędrowski  – urodził się w roku 1954 w Gizałkach koło Pleszewa i tu w piątej klasie szkoły podstawowej napisał swój pierwszy wiersz. W szkole średniej organizował imprezy kulturalne, spotkania teatralne, reżyserował sztuki. W 1978 r. w Poznaniu zadebiutował zbiorem wierszy „Człowiek”, zdobywając wyróżnienie w Turnieju o Zieloną Wazę. W 2007 roku wydał drugi tom poezji pt.”Końca nie będzie” (Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza”, a w 2009 roku następne pt. „Droga do światła” (Wydawnictwo: FLOS CARMELI” i „Dzieci kosmosu” (Wydawnictwo FLOS CARMELI). W 2009 roku wydaje opowiadania „To nie bajki” (Wydawnictwo FLOS CARMELI). W 2011 roku wydał tom wierszy „Człowiek” (Wydawca: FLOS CARMELI). Poeta, prozaik, animator kultury. Pisał wiersze i prozę (powieści) przez kilkadziesiąt lat, nie ujawniając nawet przed przyjaciółmi swej twórczej pasji. Dopiero w roku 2006 w „Tygodniku Pleszewskim” publikując anonimowo swoje wiersze, w dziesiątą rocznicę śmierci swego kolegi – poety Mariana Cezarego Abramowicza w Białobłotach ujawnił, że jest ich autorem. Autor ponad stu tekstów piosenek. Animator i reżyser widowisk teatralno – muzycznych oraz koncertów i happeningów kulturalnych. Jego wiersze czytane były cyklicznie w kilkudziesięciu audycjach radiowych radia Emaus. Publikowany w kilkunastu antologiach i almanachach.

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

 

db