„Zimowe ptaki” Krystyny Janiszewskiej. Zapraszamy na promocję zbioru wierszy

Urszula Zybura

Vivaldi Poezji
Cztery pory roku w książkach Krystyny Janiszewskiej, czyli „Wiosenne przebudzenie”, „Letni powiew”, „Jesienna miłość” i ta, którą czytelnik trzyma teraz w ręce − „Zimowe ptaki” − to wspaniała podróż poetycka autorki przez kolejne etapy życia.
 
Niezmiernie rzadko spotykana umiejętność połączenia prawdy o cudzie miłości dojrzałych ludzi z kunsztem słowa w tych utworach i zachwyca, i zdumiewa. Aforystyczne perełki w wierszach Krystyny Janiszewskiej wcale nie są rzadkością, proszę bardzo – oto przykłady: „Życie jest wyzwaniem rzuconym pod nogi śmierci”, „Przecież śmierć jest wiecznością”, „Moje niebo to ja i ty – ptaki uwięzione w ludzkim ciele”…
Te wiersze to prawdziwie „żywe srebro” i słów, i uczucia, i odwagi. Są tu „Smutki kruchego jak kryształ istnienia”,  jest  też wiele odwagi do okazywania zachwytu nad napotkaną właśnie miłością i właśnie ów zachwyt przejawia się w wirtuozerii słowa.
 
W  tej poezji  jest wszystko, co niezbędne, i wspaniała wyobraźnia,  i  doskonały  warsztat  literacki, i delikatność w przekazie wewnętrznego przeżycia, i wizjonerstwo, ba!, nawet niekiedy próby mocowania się z losem, a może i nawet – z Bogiem.
 
Jakże śmiało wzywa Poetka swego Ukochanego: „Nie bójmy się lecieć z wiatrem póki chce nas nieść wysoko” i wzlata wysoko w zapisach poetyckich, i to jest właśnie ów wielki talent, odwaga przynależna jedynie wybrańcom, wspaniała przestrzeń poetycka wyobraźni.
 
Wielkim walorem książki są interesujące obrazy, które dopełniają niedopowiedzenia (zapewne – zamierzone) słowne Autorki. Twórcą ilustracji jest artysta plastyk z Wrocławia – Mirosław Gliński.
 
Tytuł „Vivaldi Poezji” jest być może i prowokacyjny, i na wyrost, ale inny nie mógł być.
Cieszę się, że istnieją tacy twórcy jak Krystyna Janiszewska.
 
 Poetka i aforystka Urszula Zybura