Zmarł Franciszek Ziejka. Historyk literatury. Profesor nauk humanistycznych…

W niedzielę 19 lipca 2020 r. w poście na fb, Irena Kaczmarczyk napisała: 
Zmarł Franciszek Ziejka. Historyk literatury. Profesor nauk humanistycznych. Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1999-2005.
Miałam z Profesorem ćwiczenia z Poetyki na pierwszym roku polonistyki. Ależ to były ciekawe zajęcia!!! Potem bywałam na Jego wielu, wielu wykładach (pamiętam, jak wspaniale mówił o Kurtynie Wyspiańskiego w Teatrze Słowackiego w 2018 r) .
Był utalentowanym mówcą. Z dużym poczuciem humoru. Wysoką kulturą osobistą. I ogromną wiedzą humanistyczną. Wielka strata dla kultury i literatury polskiej.
Poniżej moja relacja z promocji Jego dwóch książek (maj, 2019 r.), która odbyła się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Już był chory… Warto przeczytać…
P.S. Jaki zbieg okoliczności.Dzisiaj na działce przeglądałam stare numery”Alma Mater’ i właśnie czytałam piękny, obszerny artykuł Prof. F. Ziejki o sprowadzaniu prochów J.Słowackiego do Krakowa. Wycięłam go i schowałam do moich ważnych archiwalnych materiałów. Jeszcze nie wiedziałam, że Profesor zmarł…. sic
Irena Kaczmarczyk dodała nowe zdjęcia do albumu:

Profesor Franciszek Ziejka w Muzeum Narodowym w Krakowie — z użytkownikiem

Tadeusz Ignacy Oratowski

.

18 maja 2019 

Profesor Franciszek Ziejka w Muzeum Narodowym w Krakowie
Wokół Wyspiańskiego – promocja dwóch książek
Dawno nie widziałam, a dość często uczestniczę w promocjach książek, takiej frekwencji (!), takich tłumów ( trzeba było dostawiać krzesła, których też zabrakło) , jakie wczoraj (17 maja 2019) zebrały się w Sali „U Samurajów” w Głównym Gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie.
To nie przypadek, nie zbieg okoliczności (rozpoczynająca się w Krakowie Noc Muzeów). To c h a r y z m a byłego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego (1999-2005), znakomitego historyka literatury, profesora nauk humanistycznych, którego po raz pierwszy poznałam podczas zajęć z poetyki na filologii polskiej na UJ.
Już wtedy, jako młody naukowiec, asystent, oczarował nas swoją wiedzą, pasją, kreatywnością i empatią, co zachwycało jeszcze nieopierzonych i przerażonych ogromem wymagań na filologicznych studiach, podopiecznych… Do dziś pamiętam, jak uczciliśmy minutą milczenia śmierć prof. Stanisława Pigonia (grudzień 1968) i opowieść Franciszka Ziejki o autorze wspaniałej książki „Z Komborni w świat”. Dlatego też, zawsze staram się być tam, gdzie Profesor wygłasza wykład.
Wykład. To za mało powiedziane. Jest to zawsze genialny, rzetelny wywód , ukraszony często anegdotami, nawet na swój temat (sławny „kwadrans” Profesora Ziejki). Tak było przecież, jeszcze przed chorobowym incydentem Profesora, 26 listopada 2018 r. na panelu dyskusyjnym w Teatrze im.J. Słowackiego, gdzie na tle kurtyny Wyspiańskiego Profesor pięknie zapowiadał ( i nie tylko) swoją nową książkę „Tragiczny los artysty”, którą wczoraj promował, a w której pokaźny rozdział poświęcony jest ojcu Stanisława – Franciszkowi Wyspiańskiemu, uznawanemu za tragicznego artystę.
Tysiące godzin „wysiedzianych” (przepracowanych!!!!) w Bibliotece Jagiellońskiej, wnikliwe studiowanie korespondencji, wszelkich zapisków, dokumentów dotyczących bohaterów książki, to efekt dzieła (nie tylko tego), do którego ustawiła się wczoraj długa kolejka czytelników.
Miałam okazję obserwować pracę Profesora w Czytelni Asystenckiej, Profesorskiej, w Czytelni Głównej (pracowałam kilkanaście lat w Bibliotece Jagiellońskiej) i jego pochylenie nad dokumentem. To Jego uśmiechnięte skupienie, charakterystyczne (wtedy)włosy, kulturalny sposób bycia… Lubiłam, nie tylko chyba ja, siedząc na katedrze pięknej Czytelni, przyglądać się Jego pracy. Ojej (przepraszam), piszę tak, jakby Profesora już nie było. A przecież JEST. I jeszcze każdy może doświadczyć, posłuchać, zachwycić się…(„Spieszmy się kochać ludzi”).
I nie o tym tylko przecież chciałam napisać. A o samej promocji dwóch książek: „Podróże pisarzy” i „Tragiczny los artysty”. I o tym, że spotkanie poprowadziła prof. Czabanowska-Wróbel, a znaczący głos na promocji mieli również wicedyrektor Muzeum Narodowego Łukasz Gaweł oraz wydawca promowanych książek. I o trzech cechach osobowości Prof. Franciszka Ziejki: głęboka wiedza, prawdziwa pasja, pogoda ducha…( to są – zapamiętajmy – recepty na stworzenie dobrego literackiego dzieła!). I o tym, że bibliografia dokonań literackich Profesora liczy kilka tomów. Ale, wybaczcie, poniosły mnie emocje, takie, jak na pierwszym roku studiów; coś jednak na ten temat możecie usłyszeć na filmikach, które powyżej wkleję.
Jest zatem jedno wyjście, zaprosić Państwa do przeczytania dwóch obszernych tomów (można je nabyć w sklepie Muzeum Narodowego) oraz zachęcić do przyjścia na kolejne promocyjne spotkanie Profesora Franciszka Ziejki. Na pewno będą w różnych miejscach Krakowa – Mieście Literatury. A ja na pewno wyprawię się do zaprzyjaźnionej biblioteki, aby sprawdzić, jakie książki Profesora mają w swoich zbiorach. A już do Jagiellonki, z pewnością!
Tekst i fot. Irena Kaczmarczyk
18 V 2019
więcej:
db