Tomek Kruczek zaprasza na stronę autorską

 

TOMEK KRUCZEK

BIOGRAM

Zadebiutowałem w roku 2008 książką ,,Biblijne wycieczki Zuzi owieczki”, która została przetłumaczona na język angielski i afrykanerski. Moja seria książeczek aktywizujących dla najmłodszych wydana została między innymi w językach: włoskim, ukraińskim, rosyjskim, słowackim, angielskim, afrykanerskim i oczywiście polskim. Dwa tomy opowiadań dla młodzieży ,,Miłość jest” i ,,Owocem ducha jest” poruszają tematykę dziecięcych smutków i radości. ,,Miłość jest” została przetłumaczona na język hiszpański oraz otrzymała nagrodę książki roku, przyznawaną przez czytelników portalu ,,Granice”.  Swoje fascynacje historią  zawarłem w książce przygodowej dla młodzieży ,,Bitwa o gród Sędziwoja”, której akcja umieszczona jest w realiach IX wieku. Współpraca z poznańskim zespołem ,,Cithara Sanctorum” zaowocowała przekładem pierwszej części Psałterza Poznańskiego, czyli polskiej współczesnej wersji Psalmów Genewskich oraz wydaniem dwóch płyt.  Jestem także autorem piosenek. Mój ,,List do syna marnotrawnego” w interpretacji Rut Bryl, zdobył Grand prix na przeglądzie piosenki autorskiej ,,Liro ty moja śpiewna”. Jestem założycielem, pierwszym reżyserem i autorem sztuk teatralnych wykonywanych przez teatr ,,Baj”. W roku 2017 zostałem autorem przekładów ,,kolęd narodów” na koncertach ,,Betlejem w Polsce”, które zgromadziły w całym kraju około pięćdziesiąt tysięcy uczestników. Kolędy w moim opracowaniu śpiewali:  Kasia Moś, Daria Zawiałow, Natalia Kukulska, Mate’O, Igor Herbut, Bovska, Kamil Bednarek, Antonina Krzysztoń,  Dawid Kwiatkowski, Grażyna Łobaszewska.  Moje wiersze znajdują się kilkunastu almanachach poetyckich, między innymi w wielojęzycznej serii ,,Jak podanie ręki” wydawanych przez fundację literacką o tej samej nazwie.  Od 2018 roku pracuję nad projektem łączącym filmy i muzykę elektroniczną ,,DZ”. Należę do Wielkopolskiego oddziału Związku Literatów Polskich, gdzie pełnię funkcję sekretarza zarządu.

P.S. 

Urodziłem się w 1968 roku w Gdyni. Dzieciństwo spędziłem za kulisami teatrów ( praca taty) psychiatrykami ( praca mamy)  absurdem eksperymentalnej  socjalistycznej klasy w podstawówce ( eksperyment nieudany) , oraz leśną dziczą i książkami do których uciekałem  przy każdej nadarzającej się okazji. Po takiej dawce wrażeń, mogłem zostać albo degeneratem albo artystą.  W okresie młodzieńczym to nie był wcale taki prosty wybór. Jednak w końcu zdecydowałem się na bycie twórcą.  Jednocześnie doświadczenia szkolne zaowocowały u mnie wieloletnim działaniem w obrębie pedagogiki alternatywnej.  Pierwsze studia, na wydziale Historii Sztuki zakończyły się po kilku latach rozwodem zawartym za porozumieniem stron. Odnalazłem się na kierunku Pedagogiki Mediów.  Działanie poza głównym nurtem edukacyjnym miało kilka minusów. Jednym z nich był brak stabilności etatu. W przerwach kariery pedagogicznej bywałem:  dziennikarzem, animatorem kultury, reporterem, kucharzem, budowlańcem, przedstawicielem handlowym, trenerem personalnym, informatykiem, pracownikiem korporacji, kierownikiem sprzedaży, ochroniarzem, muzykiem, bosmanem portu i oczywiście literatem. Teraz podobno się ustatkowałem. Zajmuję się bowiem tylko pisaniem i pracą w rodzinnej firmie. No dobrze…  jestem też  instruktorem harcerskim w stopniu podharcmistrza, rekonstruktorem historycznym, opowiadaczem bajek, poetą, muzykiem. I ciągle najlepiej czuję się w lesie i w fotelu z książką,  bo świat który mnie otacza nadal oscyluje pomiędzy teatrem, psychiatrykiem a eksperymentem.

 

T.

 

db