Dziennik Pokładowy – Rabatka Sztuki Tomasza Kruczka

Podsumowanie artystyczne roku 2019

Jak zwykle, chciałbym napisać kilka słów o tym, czego udało mi się twórczo dokonać w ubiegłym roku. Tym razem uzupełnię swoje przemyślenia o to, co mnie poruszyło w szeroko pojętej kulturze.

Zacznę jednak od siebie. Po pierwsze, kolejny raz udało mi się pracować przy ,,Betlejem w Polsce”. Tytaniczna praca nad przekładem dziesięciu tekstów kolęd z różnych czasów i miejsc zaowocowała odbywającą się serią koncertów w różnych polskich miastach. To naprawdę wielkie wydarzenie. Zresztą zobaczcie sami. Co do mnie, jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem osobiście poznać tylu wspaniałych artystów i z nimi współpracować oraz, że dane mi było zmierzyć się z materią tak trudnych tekstów. Ale najbardziej cieszy mnie to, że mogłem zrobić coś dla samej idei Betlejem i dla upowszechniania Ewangelii.

Zupełnie niespodziewanie udało mi się także wspomóc w pracy nad debiutancką płytą, młodego artystę z czeskiego Cieszyna Adama Bubika.  Adamowi życzę powodzenia na drodze artystycznej licząc na to, że nasze drogi jeszcze się zejdą.

Kolejna sprawa to mój projekt DZ. Gdyby ktokolwiek powiedział mi, że zamiast zakładać na stare lata kapelę punkową, wkroczę w świat syntezatorów, wtyczek, samplerów i innych takich stwierdziłbym, że ten ktoś zwariował. A jednak. Powoli w mojej pracowni rośnie studio, które  z tej przyczyny, że sprzęt tam trafiający pojawia się u mnie okazjonalnie, niespodziewanie, i w dużej części z drugiej ręki, nazwałem ,,Lumpeks”. Nagle ktoś przyniósł odsłuchy, ktoś inny zafundował oprogramowanie. Odkurzyłem starą kartę, kupiłem mikrofon, który miał służyć do zupełnie czegoś innego, ale nie wypaliło. I tak ,,Lumpeks” nabiera kształtów. Powoli uczę się wszystkiego. Mam nadzieję że już wkrótce będą efekty.

Następna sprawa. Nareszcie zabrałem się za kolejną książkę dla dzieci! Oj, tak. Już się stęskniłem za pisaniem. Więcej nie zdradzę. Książka ,,sama” się pisze.

Może  podsumuję to, co mnie poruszyło w ostatnim roku.

1. Książka – ,,Serce wszystkiego, co istnieje. Nieznana historia Czerwonej Chmury, wodza Siuksów”. Wychowałem się na ,,indiańskich” książkach, więc wiedziałem, czego mogę się po niej spodziewać. Pomyliłem się. Ta książka jest zupełnie inna. Poraża. Nie jest dla ludzi o słabych nerwach i delikatnych żołądkach, i dla tych, którzy rzeczywistość historyczną chcą oglądać przez magiczne szkiełko.

2. Poezja – Michał Andruk ,,To nie jest czas dla Poetów” Debiutancka książka poetycka o wyjątkowej tematyce, pisana przez niezwykłego poetę. Wiersze wojenne z końca XX wieku, pisane w bazach i na linii frontu przez członka oddziałów specjalnych. Mnie najbardziej uderzyły krótkie formy proste, mocne, celne. Jak wystrzały.

3. Muzyka – muzyki głównie słucham w Internecie. Nie mogę przy tym znieść radiowych i telewizyjnych bloków reklamowych. Reklama przerywa właściwe przeżywanie utworów muzycznych, zakłóca je.

Przedstawiam moją muzyczną mini – listę.

– TUBA SKINNY – Fantastyczna interpretacja tradycyjnych jazzowych brzmień

– BINKBEATS – niesamowita zabawa z instrumentami, brzmieniami, pomysłami.

– Duet NATALIA NIEMEN i MICHAŁ ZATOR – szalone wręcz improwizacje poetyckie.

– ANNA-MARIA HEFLE – posłuchajcie.

– TULIPAŃSTWO – zostałem ich fanem po mikro-koncercie w podwarszawskiej Falenicy.

– KONCERT NOWOROCZNY Z WIEDNIA – zawsze u mnie na liście.

– I na zakończenie trochę prywaty. Płyta ,,POKÓJ WAM”  (zawierająca  moje teksty), jest zapisem zeszłorocznej trasy Betlejem w Polsce. Trasy niezwykłej, niesamowitej, wspaniałej!

Co do malarstwa i teatru, to nadal pozostaję miłośnikiem starych form, więc cóż wam będę tu opowiadał o Turnerze, Breugelu czy Gogolu. Może innym razem…

 

db