Promocja antologii polsko-francuskiej podczas II MKP (25-27.10.2018 r.)

Doskonałości nie osiąga się wtedy, gdy juz niczego nie można dodać,

ale wtedy, gdy juz niczego nie można odjąć.

Antoine de Saint – Exupéry

Słowo wstępne

Więź między Polską i Francją ma swoje mocno  utrwalone  miejsce w potocznych wyobrażeniach. Nie zawsze takowe w pełni odpowiadają temu, co wynika ze skrupulatnych dociekań historyków. Ale przecież te wyobrażenia nie tylko są pewnym faktem – nawet jeśli faktem niematerialnym – ale też nie wzięły się znikąd.

Chętnie przywoływanym symbolem jest obecność Napoleona Bonaparte w naszym hymnie narodowym. Popularność cesarza w Polsce budzi czasem zdziwienie samych jego rodaków. Swojego czasu próbowałem ją objaśnić pewnemu Francuzowi przedstawiając ówczesną sytuację Polski. Te wywody mój rozmówca podsumował w najbardziej krótki i celny sposób: „Rozumiem – on wam dał nadzieję”.

Jednak  więź  szczególnie  długotrwała  i  mocna  zadzierzgnęła się w dziedzinie szeroko rozumianej kultury. Sięga to czasów Rzeczypospolitej szlacheckiej. Obecność u boku królów polskich ich francuskich małżonek – Marii Ludwiki Gonzagi, potem Marii Kazimiery d’Arquien, czyli „Marysieńki” – mogła temu niewątpliwie sprzyjać. Później, w wieku Oświecenia, ten wielki prąd kulturowy i umysłowy miał oblicze przede wszystkim francuskie i w tej postaci służył Polsce czy to wzorami, czy twórczością swoich artystów, by wymienić nazwiska Jean-Pierre’a Norblina, ojca polskiego malarstwa rodzajowego, czy André Le Bruna, nadwornego rzeźbiarza króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ale należy też przywołać postać Stanisława Leszczyńskiego: „le bon roi Stanislas”, który stał się teściem Ludwika XV i rządził dzięki temu księstwem Lotaryngii, pozostawił po sobie do dziś żywe wspomnienie władcy troszczącego się o swoich poddanych, przede wszystkim zaś wielkiego mecenasa kultury. Pamięć o nim przywołuje pałac w Lunéville czy pomnik w Nancy, wznoszący się na placu który nosi jego imię.

Szczególne znaczenie miały związki polsko-francuskie w czasie rozbiorów, w wieku XIX. To nie tylko wspomniany wyżej Napoleon, ale i książę Adam Jerzy Czartoryski – mąż stanu, pisarz, mecenas kultury, twórca istniejących do dziś Towarzystwa Literackiego (obecnie: Towarzystwa Historyczno-Literackiego) i Biblioteki Polskiej oraz Stowarzyszenia Pomocy Naukowej, od 2013 r. figurujących w Rejestrze Pamięci Świata UNESCO. Paryż w tym czasie, w czasie Wielkiej Emigracji, stał się bez mała duchową stolicą Polski, co z największą mocą symbolizują nazwiska Fryderyka Chopina i Adama Mickiewicza – w tym drugim wypadku nie tylko wieszcza narodowego, ale i profesora prestiżowego Collège de France, zajmującego utworzoną dla niego katedrę języków i literatur słowiańskich.

Wymazana z mapy Europy Polska starała się manifestować swoją europejską  tożsamość i przynależność między innymi poprzez kulturę.

A kultura europejska miała w Polsce i dla Polski przede wszystkim oblicze francuskie. Znamienne jest, że warszawskie elity, gdy przychodziło im stykać się z przedstawicielami rosyjskiego zaborcy, unikały jego języka poprzez posługiwanie się francuszczyzną.

Więź ta nie przestała istnieć i później. Obok jaśniejącego największym blaskiem nazwiska Marii Skłodowskiej-Curie można wymieniać i inne, jak na przykład wybitnego genetyka działającego we Francji, Piotra Słonimskiego – ale też przedstawicieli nauk humanistycznych, jak badacz twórczości Jana Kochanowskiego Jacques Langlade. Nie do przecenienia jest promieniująca  przez  dziesięciolecia z podparyskiego Maisons-Laffitte  myśl  polityczna  Jerzego Giedroycia i działanie założonego przezeń Instytutu Literackiego na rzecz kultury polskiej. W dziedzinie twórczości artystycznej wspomnieć trzeba Guillaume Apollinaire’a, jak też działalność translatorską Paula Cazina – „Kazinka” oraz ogrom dokonań Tadeusza Boya-Żeleńskiego na tymże polu. Wymieńmy bliższych naszym czasom Romana Polańskiego, Andrzeja Żuławskiego, Andrzeja Seweryna. Autorem wydanego na zamówienie wydawnictwa Fayard największego na świecie przewodnika operowego Mille et un opéras jest rodowity poznaniak, Piotr Kamiński – a nie tylko tym zaznaczył swój wkład do kultury muzycznej współczesnej Francji. Swój związek z krajem przodków podkreśla wybitny dyrygent, Mark Minkowski.  Przywołać wreszcie warto przykład mniej głośny, ale szczególnie cenny jakim jest książka opublikowana w 1997 r.: Histoire de la Pologne communiste: autopsie d’une imposture. Autorem jej nie jest historyk, lecz dyplomata. Gdy pracował w ambasadzie francuskiej w Warszawie w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, tak zafascynowało go to, co wtedy w Polsce się działo, że zapragnął poznać język polski i opowiedzieć swoim rodakom powojenną historię Polski, co uczynił poprzez wspomnianą książkę. Tym autorem jest Pierre Buhler – do niedawna ambasador Francji w naszym kraju, żegnany po zakończeniu jego misji ze szczególną serdecznością i wzruszeniem.

Związki   kulturalne   między   Polską   i   Francją   od   dawna   są  Jak  podanie  ręki

 

Prof. dr hab. Tomasz Schramm

Konsul Honorowy Francji w Poznaniu

 

 

___________________________________________________

La perfection est atteinte, non pas lorsqu’il n’y a plus rien à ajouter,

 mais lorsqu’il n’y a plus rien à retirer.  

Antoine de Saint – Exupéry

 

 

             Avant – propos

Le lien entre la France et la Pologne tient sa propre place, fortement ancrée dans l’imagination commune. Elle ne correspond pas toujours à ce qui résulte des recherches méticuleuses des historiens. Cependant, ces images qui ne représentent pas seulement un fait – même immatériel – ne sont pas venues du néant.

Le symbole qui nous vient à l’esprit, est la présence de Napoléon Bonaparte dans notre hymne national. La popularité de l’empereur en Pologne est parfois étonnante même pour ses propres compatriotes. J’ai essayé une fois de l’expliquer à un Français, en lui présentant la situation de la Pologne à ce moment-là. Mon interlocuteur a résumé mes explications d’une manière brève et  précise: « Je comprends – il vous a donné l’espoir ».

Néanmoins, un lien extrêmement long et fort s’est noué dans le domaine de la culture largement comprise. Cela débute à l’époque de la République de la noblesse. La présence d’épouses françaises aux côtés de rois polonais – de Louise Marie de Gonzague et puis de Marie Casimire d’Arquien, c’est-à-dire de « Mariette » – a sans doute pu y être favorable. Plus tard, à l’époque du Siècle des Lumières, ce grand courant culturel et intellectuel avait un visage avant tout français et sous cette forme, a servi à la Pologne, à travers les modèles ou l’activité créatrice de ses artistes – nous devons mentionner les noms de Jean-Pierre Norblin, père du courant de peinture polonaise ou d’André Le Brun, maître-sculpteur du roi Stanislas Auguste Poniatowski. Il faut aussi rappeler le personnage de Stanislas Leszczynski: « le bon roi Stanislas », qui, en devenant le beau-père de Louis XV a gouverné la principauté de Lorraine, laissant une mémoire vivante jusqu’aujourd’hui, la mémoire d’un souverain prenant soin de ses sujets, et avant tout d’un grand mécène culturel. Le palais de Luneville ou sa statue à Nancy, située sur la place qui porte son nom encore bien des années après sa mort, évoquent aussi sa mémoire.

Les liens franco-polonais avaient une signification particulière, surtout à l’époque de la partition du pays, au XIXe siècle. Outre Napoléon, mentionné ci-dessus, notons le prince Adam Jerzy Czartoryski – homme d’Etat, écrivain, mécène culturel, créateur d’institutions qui existent aujourd’hui encore – de l’Association Littéraire (à présent: Association Historico-Littéraire), de la Bibliothèque Polonaise et de l’association de l’Aide Scientifique qui figurent depuis l’an 2013 dans le Registre des Souvenirs du Monde de l’UNESCO. En même temps, lors de la Grande Emigration, Paris est devenu, si on peut dire, une petite capitale spirituelle de la Pologne, ce qui est symbolisé d’une manière puissante par les noms de Frédéric Chopin et d’Adam Mickiewicz – ce dernier ayant été, non seulement « poète national » mais aussi professeur du prestigieux Collège de France où il a occupé la chaire des langues et des lettres slaves, créée spécialement pour lui.

La Pologne effacée de la carte de l’Europe a essayé de manifester son identité et son appartenance européenne, entre autres par l’intermédiaire de la culture. Cette culture européenne avait, en Pologne et pour la Pologne, le visage français avant tout. Il est d’ailleurs significatif que les élites varsoviennes, obligées de contacter les représentants de l’envahisseur russe, évitaient cette langue et choisissaient de parler français.

Ce lien n’a cessé d’exister même plus tard.

A côté du nom de Marie Skłodowska – Curie qui brille de la lumière la plus éclatante, on peut  mentionner aussi l’éminent  généticien  qui a tra-

vaillé en France, Piotr Słonimski – mais aussi des représentants des sciences humaines, comme Jacques Langlade, chercheur spécialiste de l’art de Jan Kochanowski. Il est impossible également de surestimer l’importance de la pensée politique de Jerzy Giedroyc et le travail de l’Institut Littéraire qu’il a fondé en faveur de la culture polonaise et qui rayonnent dans la banlieue parisienne, à Maisons-Laffitte. Dans le domaine de l’activité créatrice nous  devons rappeler Guillaume Apollinaire, mais aussi les traductions de Paul Cazin – « Kazinek » et les énormes exploits de Tadeusz Boy-Żeleński en la matière. Nous pouvons aussi mentionner des personnalités plus proches de notre époque – Roman Polański, Andrzej Żuławski, Andrzej Seweryn.Ou encore Piotr Kamiński, originaire de Poznan, auteur de Mille et un opéras, le plus grand guide d’opéra au monde et commandité par la maison d’édition Fayard, par lequel mais pas seulement, il a apporté sa contribution à la culture musicale de la France contemporaine. Le chef d’orchestre exceptionnel, Mark Minkowski, souligne ses liens avec le pays des ancêtres. Rappelons également un exemple un peu moins connu, mais non moins précieux, à savoir ce livre publié en 1997: Histoire de la Pologne communiste: autopsie d’une imposture. Son auteur n’est pas historien  mais  diplomate. Lorsqu’il a travaillé à l’ambassade de France

à Varsovie dans la première moitié des années quatre-vingt du XXe siècle, il était tellement fasciné par tout ce qui s’était passé en Pologne qu’il a décidé d’apprendre la langue polonaise et de raconter l’histoire de la Pologne d’après-guerre à ses compatriotes, ce qui a abouti au livre mentionné. Cet auteur c’est Pierre Buhler – ex-ambassadeur de France dans notre pays, salué à la fin de sa mission avec une cordialité et des sentiments tout particuliers.

Les liens culturels entre la Pologne et la France sont depuis longtemps comme une poignée de main

 

                                                    Prof. dr hab. Tomasz Schramm

                                              Consul Honoraire de France à Poznan

___________________________________________________________

Antologia polsko- francuska „Jak podanie reki” stron 244. Wydawnictwo: Fundacja literacka Jak podanie ręki 2018 r. ISBN 978-83-951545-3-9. Projekt okładki: Danuta Witkowska. Tłumaczenie:Leokadia Komaiszko, Bogumiła Janicka, Pascale Bali, Aicha Cherif Vesin.Redaktor i koordynator projektu: Danuta Bartosz.Drukarnia Profes w Poznaniu.

 

db