Jerzy Beniamin Zimny – koledze na jubileusz

„Modele i formuła”

 

koledze na jubileusz

 

Słomiak wydał wybór wierszy;

wydarzenie godne kilku butelek wódki

w towarzystwie ostatnich poetów.

 

Ale wiersze są światłe jak znicze

błyskają jak latarki wędkarzy

są promienne w słońcu języka

deszczu i tęczy nad Śródką.

 

Pomyślałem o wszystkim

co ma związek z językiem,

z Horacym który mnie już nie odwiedza.

Fascynacja światłem w obrazach

znajduje w słowach ciemność.

We frazach szpary pełne kurzu,

całe strofy jak amfory bez wina,

Wyschnięte koryta mitycznych rzek.

 

Mam się tutaj znaleźć z powrotem?

 

Zdarza mi się wracać nie na długo,

zdarza mi się płakać z tego powodu.

Nigdy jednak nie wrócę do barwnych

pióropuszy, bo zgrały do końca płytę.

 

listopad 2018