Andrzej Tchórzewski: „Nietzsche jeszcze zdrowy”

– ur. 18.05.1937 r. w Lublinie. Ukończył Wydział Filozofii UW. Studiował na Wydziale Dziennikarskim  UW i Wydziale Filozoficznym KUL.  Debiutował w 1955 r. na łamach „Kameny” jako poeta. Od 1955 r. w Warszawie.

Poeta, eseista, dramaturg i tłumacz poezji anglosaskiej, włoskiej i hiszpańskiej, gruzińskiej. Pracował również w Polskim Radio w redakcji hiszpańskiej. Jest również tłumaczem poezji i prozy z kilku języków (angielski, hiszpański, włoski, portugalski, gruziński, rosyjski). M.in. jest jednym z pierwszych tłumaczy E. Pounda i  e.e.cummingsa.  Pracował jako dziennikarz i specjalista ds. przekładów, m.in. w  wydawnictwach: „Iskry” i „Czytelnik” oraz przez wiele lat współredagował miesięcznik „Poezja” (1975-1990 ).

Wydał książki poetyckie: Wnętrze kwiatu (Iskry 1960),  Dłoń dotyku (Pax 1963), Wosk na ucztę (Wyd.Lub. 1969 r.)Prostota (Wyd.Lub. 1980 r.)Reportaż z wieży Babel (PIW 1881 r.), Rok Święty (KAW 1986 r.), Haiku(POW, Warszawa 1999 r.) i II wyd. internetowe (Literatura.net.pl Gdańsk 2001 r.), Kronika żywego dnia(Przedświt, Warszawa 2002r.), Na piasku chwili (Atut, Wrocław 2003), Wiersze z różnych kobiet ( Arwil, Warszawa 2007), Bóg – Mara – Sen (ASTRA, Łódź 2007) i tom esejów Z Poczekalni na Parnas (eseje o poezji polskiej) – (Wydawnictwa Adam Marszałek, Toruń 2005 r.), Ponadto publikował swoje utwory i przekłady obcej poezji w wielu czasopismach i antologiach. W przygotowaniu do druku tom poetycki „Miedza & miecz”, który wyjdzie nakładem wydawnictwa ARWIL w 2010 r.

Otrzymał wiele nagród, m.in. Nagrodę Młodych w 1957 wraz Markiem Hłaską, Ernestem Bryllem i Romanem Śliwonikiem. Nagrodę Hulewicza za całokształt twórczości, nagrodę  literacką Gminy – Warszawa Bemowo za całokształt twórczości. Stypendysta Funduszu Promocji Twórczości przy Ministerstwie Kultury.

Nietzsche jeszcze zdrowy

we wnętrzu czarki król nadal poluje
niekiedy każe wbić wrogów na pal
wie że konkurencja  jest nawet w rodzinie

nauczyciel greki ogląda te scenę
w ośnieżonej  i śmiesznej przybudówce muz

nie lubi chrześcijaństwa więc prorok wcześniejszy
wydaje mu sie mędrcem
nie jedną literą z telegramu Boga
wysyłanego ciągle do ludzi ziem różnych

pisze swoje pochwały
wciąż obok przesłania

w myślach już odszedł znad brzegów jeziora
minął przełęcze i stary kult ognia
mniema że dobro ma oznaczać siłę

a co z cierpieniem
jaka w nim dusza zamieszka

ono jak wiersz się zdarza
zapewne nie wszystkim
i zderza z prawem ciążenia odległym

 

Finlandia

Wiersze – ruiny słów, zakrzepłe krwinki,

odlegle morza i kamasze w błocie

pozostawione, kiedy ich właściciel

wędruje dalej, do serca topieli.

Tu odnalazłbyś brzozowe polana,

nie wierząc w zenit. I pogańskie gaje

dosięgające korzeniami źródeł,

stąd okazałe i ognioodporne.

A tam Śmierć na ślizgawce

wykręca piruety, czego nie dostrzega

Hugo Simberg – malarz,

zajęty trawieniem płyty

i chorobą, która od wieków go nęka.

Podobno umarł w przeddzień

rewolucji, przepowiadając walki

w Ostrobotni oraz krótką

zimową wojnę nienawiści.

 

db