„Minął miesiąc od smutnej chwili…” – Zygmunt Dekiert o Ryszardzie Podlewskim (1932-2018)-
17KWI
RYSZARD PODLEWSKI – /1932 – 2018/ – WSPOMNIENIE
Zygmunt Dekiert
Minął miesiąc od smutnej chwili, gdy na Cmentarzu Komunalnym Poznań – Junikowo towarzyszyłem RyszardowiPodlewskiemu w Jego ostatniej – ziemskiej drodze.
Wspólnie z członkami rodziny, licznym gronem przyjaciół i znajomych, pożegnałem wspaniałego człowieka zawsze otwartego na sprawy innych ludzi, pełnego dobroci i empatii.
Zawodowa aktywność Ryszarda oscylowała wokół: radia, telewizji, twórczości literackiej. Autor felietonów, filmów dokumentalnych, fraszek, tekstów piosenek. Zapamiętany „Gwoździem w bucie”, cyklicznym programem satyrycznym, emitowanym przez polską telewizję.
Wielka wrażliwość i życiowa mądrość, znalazły swe odbicie w aforyzmach, których napisał bez liku.
Był członkiem Związku Literatów Polskich. W rozmowach jakie miałem przyjemność prowadzić z Ryszardem Podlewskim, zawsze przewijał się wątek dotykający ludzkich słabości, zagubienia i akcent satyrycznego spojrzenia na możliwości ucieczki w optymizm. Taką szansę – zdaniem Ryszarda – daje literatura, poezja, która jest drogowskazem w piękno w sposób zwięzły, często wręcz lakoniczny, odkrywa nowe pokłady przyjaźni, miłości, piękna. Może takie właśnie stanowisko literata zadecydowało, iż w znacznym stopniu skupił się na tworzeniu aforyzmów, życiowych maksym, które do końca stanowić będą wykładnię dla naszej ziemskiej egzystencji.
Czytam jeden z aforyzmów jaki wyszedł spod pióra Ryszarda : MOTYL TO DUSZA KWIATU. Na kanwie tego aforyzmu rodzi się mój wiersz :
OKRUCH CHWILI
I uleciały z kwiatów dusze…
Odfrunęły akordami barw
motylich skrzydeł
w ramiona ostatniego błękitu
Szloch martwych płatków
wtulony w pożółkłe źdźbła traw
Mżawka
Deszcz
Ulewa
– Motyle
w zapłakaniu przemijania
PS
Korzystajmy z mądrości utworów Ryszarda Podlewskiego, które na kartach książek zapisane, pozostaną z nami na zawsze. Niech Jego dusza wśród wszystkich dusz kwiatów – płynie w pamiętanie.
więcej:
Zygmunt Dekiert – strona autora
Zygmunt Dekiert – urodził się 04-02-1946r, w grodzie Wacława z Szamotuł.
Mieszka w Poznaniu.
Jest absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
mgr pedagogiki.
Pierwszy wiersz napisał w roku 1998, letnią nocą w Kołobrzegu,
gdzie z ośmioletnią /wtedy/ córką Dobrochną spędzał wakacje.
Do tej przełomowej chwili zdążył przeżyć /jak łatwo obliczyć/, całe 52 lata.
Później krytyk stwierdzi: Dojrzały wiekiem – młody twórczością.
W czasach szkoły podstawowej – Szamotuły i średniej – Toruń, zawsze blisko poezji. Uczestnictwo /często z powodzeniem/ w konkursach recytatorskich, aktywność w Kole Teatralnym, prowadzonym przez aktora teatru im. Wiliama Horzycy w Toruniu – Witolda Tokarskiego.
Dzisiaj sam spaceruje po drogach słowa.
Pisze wiersze, fraszki, aforyzmy.
Wydał cztery książki poetyckie:
– „Afrodyta w zapachu tęsknoty” – 2004 r.
– „Łza pomarańczy” – 2006 r.
– „Dywagacje okazjonalne” -2008 r.
– „77 mgnień słowa” – 2010 r.
W roku 2008, /po 10 latach od napisania pierwszego wiersza/, zostaje przyjęty do grona członków Związku Literatów Polskich.
Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany w konkursach poetyckich:
– „Poznań Poetów” 2003 r.
– „Biesiady poetyckie” – Leszno
– „O laur Klemensa Janickiego” – Żnin
– Konkursy poezji ekologicznej – Barcin
– „O pierścień Dąbrówki” – Poznań
– ” O wieniec Akantu” – Bydgoszcz
Publikuje wiersze, eseje, krytyki na łamach prasy literackiej:
– „Akant” – Bydgoszcz
– „Gazeta Zamkowa”- Poznań
– Gazeta Kulturalna” – Zelów
– „Protokół Literacki” – Poznań
– „Spojrzenie” – Poznań….
Wiele utworów znalazło się w pokonkursowych almanachach i antologiach:
– 2005 – Poznań „Arka”
– 2006 – Barcin ” Zgoda na adopcję Biedronko”
– 2007 – Barcin ” Za powietrze, jabłka i miłość”
– 2007 – Bydgoszcz „Piękno jest po to…”
– 2008 – Poznań „Między złotem a bielą” Związek. Literatów Polskich
– 2008 – Bydgoszcz „Młodości skrzydlata”
– 2009 – Bydgoszcz „Po co nam wolność”
– 2010 – Poznań „Jesienne przypływy” – ZLP
– 2010 – Sieradz „Mój list do świata”
– 2010 – Poznań „Poema Cafe”
– 2010 – Barcin „Na miedzy klęknę”
– 2011 – Barcin „Gdy jaskółka lot swój zniża”
– 2011 – Białystok „Trwali oni w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i modlitwach”
– 2011 – Poznań „Na końcu świata albo języka”
– 2012 – Poznań „ Oswajanie zmierzchu”
Jest autorem i wykonawcą tekstów do widowisk muzycznych Godskitchen, realizowanych w Polsce w latach: 2008,2009, 2010 (Hala 100-lecia Wrocław, Arena -Poznań).
Zaistniał biografią – WHO IS WHO W POLSCE- wydanie 2009 r.
Od roku 1999, członek Klubu Literackiego „Dąbrówka”- /poprzednia nazwa CK „Zamek” w Poznaniu/, któremu od 40 lat – tj. od założenia, przewodniczy poeta, krytyk, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich – Jerzy Grupiński. Rok 2010 – to również początek członkostwa i działalności Zygmunta Dekierta w Klubie Literackim Nauczycieli Miasta Poznania, kierowanym przez członka ZLP – Teresę Januchtę.
Zygmunt Dekiert – nade wszystko przedkłada bezpośredni kontakt z odbiorcą słowa. Stąd wiele spotkań autorskich w Domach Kultury, klubach,bibliotekach, nie tylko w Poznaniu. Swoim wierszem odwiedził wiele miejscowości na terenie kraju. Znajduje szczególną satysfakcję w prowadzeniu lekcji poezji, organizowanych w szkołach, gdyż spotkania z młodzieżą, to źródło wiary we wrażliwość młodych ludzi, która na co dzień, nie zawsze jest dostrzegana i doceniana.
W przygotowaniu do wydania, kolejna książka poetycka, z przewagą utworów dotykających zagadnień egzystencji człowieka, jego przekonań, oczekiwań, sił jakie czerpie z natury, z otaczającego piękna, które najczęściej w wierszu nabiera właściwego kolorytu zrozumienia. Zupełnie tak, jak głosi aforyzm Zygmunta: Trzeba zatrzymać się na chwilę – by czas wyprzedzić na dłużej.
Wspomniałem również o fraszkach poety. Dopełniając obraz Jego możliwości twórczych, płynących z niezmierzonych pokładów humoru, przytaczam fraszkę pt. „SAMOUWIELBIENIE”
Kochanego ciała – nigdy dość, rzekł mąż zjadając mięso, żonie dając kość.
Wracając do kolejnego – książkowego wydania poezji autora, poeta sugeruje tytuł dla swojej piątej już publikacji: UWIERZ POECIE.
Jeśli chodzi o mnie – to ja Zygmuntowi wierzę.
Życzę fantastycznych spotkań z poetą – Zygmuntem Dekiertem, wyrażając jednocześnie radość z podjętej przez niego decyzji, o wstąpieniu do grona Braci Internetu.
Teraz
Znaczony samodzielnością
zdarzeń
dokonań
przemyśleń
– kolej na spowiedź
Oczekiwanie rozgrzeszenia wiersza
Zygmunt Dekiert – strona autora
Dniem dzisiejszym, dzisiejszą nocą, tak trudno spotkać: Broniewskiego, Gałczyńskiego, Tuwima, Grochowiaka…
Leśmian- na marach zapominania.
Tylko wiersze bronią się samotnością talentu.
Wiekuista poświata wiersza…
Od Boga więzionego kolorami witraży ?
Od Natury zdominowanej wieczną zielenią traw ?