Pod powiekami słów – promocja twórczości Eugenii Zawidzkiej

pomiędzy uśmiechem a uśmiechem

jest czas na miłość

 

pomiędzy oddechem a oddechem

jest czas na czułość

 

pomiędzy dniem a dniem

jest czas na sen

 

jeśli w sercu zakwita prawdziwa miłość

nie ma nic pomiędzy

 

 

płonie świt

między palcami dłoni

 

czułość drży

za atłasową zasłoną nocy

 

pachnie wiśniowym sokiem

za oknem szpaki

złapane na gorącym uczynku

zbiły nocną ciszę

 

 

 

otwieram słowa przekładam sylaby

nadając znaczenie myślom

zbieram wśród ludzi wiersze

czerpiąc siłę z uśmiechu

 

 

tak się ładnie uśmiechasz

niebo wypogodziło się

 

mierzy poziom szczęśliwości na ziemi

 


dojrzałe niebo twoich oczu

o każdej porze tak samo piękne

podaruj mi gram błękitu

 

db