Pod powiekami słów – promocja twórczości Eugenii Zawidzkiej
pomiędzy uśmiechem a uśmiechem
jest czas na miłość
pomiędzy oddechem a oddechem
jest czas na czułość
pomiędzy dniem a dniem
jest czas na sen
jeśli w sercu zakwita prawdziwa miłość
nie ma nic pomiędzy
…
płonie świt
między palcami dłoni
czułość drży
za atłasową zasłoną nocy
pachnie wiśniowym sokiem
za oknem szpaki
złapane na gorącym uczynku
zbiły nocną ciszę
…
otwieram słowa przekładam sylaby
nadając znaczenie myślom
zbieram wśród ludzi wiersze
czerpiąc siłę z uśmiechu
…
tak się ładnie uśmiechasz
niebo wypogodziło się
mierzy poziom szczęśliwości na ziemi
…
dojrzałe niebo twoich oczu
o każdej porze tak samo piękne
podaruj mi gram błękitu
db