Zapraszamy na spotkanie z Elżbietą Mikołajczyk…

 

,, Nietuzinkowe grona słów”

Powyższy cytat z rozpoczynającego ten tomik wiersza ,,Bibliofilia” doskonale oddaje charakter twórczości Elżbiety Mikołajczyk. Jej teksty to przecież gotowa ,,wypożyczalnia wyobrażeń”, to ,,nitki hologramów rozwijanych z bandaży myśli”.

Wspaniała wyobraźnia poetycka pozwala autorce spoglądać na świat ,,przez szyby istnień”. Dla niej jest to rzeczywistość przeźroczystych ludzi, a przecież każdy z nich – nie do odgadnięcia. Doprawdy – nie wiadomo, czy nie pozazdrościć poetce tej umiejętności patrzenia na innych właśnie w tak zdumiewający sposób?

Nawet w odmiennym wierszu od innych pod tytułem „Jak bardzo zachwycają”,

w ostatnim wersie pojawiają się ,,zmutowane dane”, jakby autorka nie potrafiła się uwolnić od przerażającej wizji ingerencji technologii i sztucznej inteligencji we wszystkie procesy w świecie roślin, ludzi i zwierząt.

W całym tomiku można znaleźć wiele odniesień do trwającej wojny w Ukrainie oraz do współczesnych pandemii , ale ponieważ autorka nie datuje swoich wierszy, to nie zawsze jest to należycie czytelne.

Pisanie wierszy często bywa terapią na znękaną duszę, tak autora jak i czytelnika. Czy w przypadku książki ,,Hologramy zdarzeń” można tak powiedzieć? Myślę, że trudno tutaj o twierdząca odpowiedź, albowiem w mojej ocenie autorka w sposobie swojego zapisu poetyckiego jest niezwykle hermetyczna, nie sposób wniknąć w jej duszę, tak, jakby ona sama była ,,hologramem poetyckim”. Być może wynika to z lęku przed nadmiernym obnażeniem swoich uczuć, kiedy nie pokazuje się tego ,, krwawiącego z bólu mięsa samotności”.

A jednak nie sposób oderwać się od tej książki, bo właśnie poprzez swoją oszczędność wyrazu kusi ona do czytania kolejnych wierszy. Doskonałym przykładem jest wiersz „Po jasnej stronie”. Jest tutaj wołanie o prawdę absolutną, taka młodzieńczość zapisu sprawia, że wiersz ten staje się nieomal modlitwą.

Poezja Elżbiety Mikołajczyk zaskakuje i prezentuje inne sposoby zapisu otaczającego nas, zdumiewającego świata XXI wieku. Wiersze polecam – może nie wszystkim od razu, ale każdemu – z osobna.

  Urszula Zybura

db