Festiwal poezji 2024 – Poezja wpisana w miasto

Kiedy otrzymaliśmy zaproszenie na Festiwal Poezji 2024 – Poezja wpisana w miasto – Czechowice-Dziedzice, Bielsko-Biała, Libiąż, ucieszyłem się, że znów nadarzyła się okazja żeby spotkać wspaniałych ludzi i wymienić poetyckie doświadczenia. Ze względu na powódź wyglądało na to, że do Czechowic-Dziedzic podążymy szlakiem zalanych terenów. Nasz podciąg jechał przez Wrocław, Oławę, Brzeg, Opole, Kędzierzyn-Koźle. Rodzina odradzała mi taką eskapadę, ale ja nie jechałem na tę imprezę z duszą na ramieniu. Wystarczyło mi zapewnienie głównego organizatora Ryszarda Grajka – Sekretarza Generalnego Rady Głównej SAP, że wszystko jest pod kontrolą i możemy bezpiecznie przyjechać.
Czechowice-Dziedzice przywitały nas wspaniałą słoneczną pogodą, a program festiwalu był niezwykle atrakcyjny. Pierwszy dzień spędziliśmy w Czechowicach-Dziedzicach. Od samego rana odbyły się warsztaty z młodzieżą prowadzone przez Bożenę Boba-Dyga, którą dzielnie wspomagał Juliusz Wątroba. Popołudniowe spotkanie z muzyką i poezją zakończyły wspomnienia o Czesławie Miłoszu Barbary Gruszki-Zych i Romualda Mieczkowskiego.
W piątkowy poranek zaproszeni poeci wzięli udział w spotkaniach z młodzieżą Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych i Zespołu Szkół Elektronicznych, Elektrycznych i Mechanicznych w Bielsku-Białej.
Po południu w Książnicy Beskidzkiej profesor Marek Bernacki zaprezentował twórczość i dokonania Czesława Miłosza. Po dyskusji uczestnicy festiwalu udali się na Plac Bolesława Chrobrego, gdzie odbył się happening Poezja na chodnikach. Po przerwie obiadowej w Książnicy Beskidzkiej odbyły się dalsze autoprezentacje poetycko-muzyczne.
W sobotę odwiedziliśmy Libiąż. Tu zwiedzaliśmy kopalnię Janina, odpoczywaliśmy po pysznym posiłku w Winnicy Libiąż degustując miejscowe, znakomite wina. Popołudnie spędziliśmy w Libiąskim Centrum Kultury na Gali Poetyckiej, gdzie prezentujący się goście mogli wysłuchać niezwykle zdolnych wykonawców, którzy ubarwili prezentację muzyką i śpiewem. Na rozstrzygnięciu ogólnopolskiego konkursu SATYRA UROBKOWA ubawiliśmy się do łez dzięki prowadzącej Bognie Bodzi Chwierut, która już od sześciu lat organizuje tę bardzo ciekawą i zabawną imprezę. Po zwiedzeniu wystawy obrazów Janusza Ochockiego spotkaliśmy się w kawiarni Nisza Coffee&Tea, gdzie odbyło się podsumowanie festiwalu.
Tak, jak co roku, impreza była zorganizowana pod każdym względem perfekcyjnie. Ryszard Grajek jako animator kultury ponownie stanął na wysokości zadania i wszyscy byli niezwykle zadowoleni.
Po raz kolejny gościliśmy w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach, w pięknych wnętrzach z dyskretną i profesjonalną obsługą podczas poetyckich rozmów.
Rezultaty takiego spotkania są nie do przecenienia. Nowe znajomości i kontakty, wymiana poetyckich doświadczeń i ciekawe rozmowy zaproszonych poetów. Wszystko to powoduje, że czekamy na tego rodzaju festiwale niecierpliwie, z utęsknieniem.
Mistrz ceremonii – Ryszard Grajek kolejny raz pokazał, że jest animatorem kultury z krwi i kości. Razem z moją żoną Alusią cieszę się, że mogliśmy dołożyć naszą cegiełkę do tak udanej imprezy poetyckiej. Pozostaje mieć nadzieję, że znów się spotkamy.

Krzysztof Galas