Danuta Bartosz – „Translacyjne peregrynacje Ady Jadwigi Matysiak”  

Ada Jadwiga Matysiak – poetka, teolog, germanistka, surdopedagog, tłumaczka języka niemieckiego. Pracuje z dziećmi i młodzieżą. Skarbnik Zarządu WO ZLP, sekretarz Stowarzyszenia im. Romana Brandstaettera, wiceprezes Fundacji literackiej „Jak podanie ręki”.

W ubiegłym roku (2022) ukończyła opracowanie przetłumaczonego przez nią na język polski tomu poezji niemieckiego autora Christiana Morgensterna pt. „Man muß aus einem Licht  fort in das andre gehen Ein Spruchbuch und ein Gedicht” („Trzeba z jednego światła wyjść i w nowym blasku błysnąć Księga sentencji i jeden wiersz”). Ciekawe to przekładowe doświadczenie, bowiem wiersze były rytmiczne i rymowane zarazem. Tłumaczka starała się oddać charakter tej poezji, czyniąc zabiegi, aby zastosowane rymy i rytmy odzwierciedlić w przekładzie.

Christian Morgenstern, niemiecki poeta, dramaturg, tłumacz i dziennikarz, wrażliwy, pełen empatii twórca sztuki słowa, do dziś  zachwyca pełnymi refleksji i wnikliwymi wierszami oraz przemyśleniami.

Urodził się 6 maja 1871 r. w Monachium, zmarł na tuberkulozę 31 marca 1914 r. we Włoszech. Był synem malarza Carla Ernsta Morgensterna oraz wnukiem pejzażysty Christiana Ernsta Morgensterna (1805 – 1867). Jego matka, Charlotte, była córką  znanego przede wszystkim w Bayern malarza pejzażysty Josefa Schertela. Pisał groteski, aforyzmy, poezję. Jego twórczość literacka zdradza wpływ Schopenhauera, Nietzschego i Rudolfa Steinera.

Christian Morgenstern (tłum. Ada Jadwiga Matysiak)

Daß er so wenig weiß und kann:                              Że on tak mało może i wie:
Daß ist es, was den Edlen schmerzt,                      człowieka szlachetnego boli,
indes der eitle Dutzendmann                                   próżnych ludzi tłum jednakże
zu jedem Urteil sich beherzt.                                    każdy wyrok zadowoli.

Das ist ein Merkmal dieser Zeit:                               Znakiem obecnych czasów jest ona:
schamlose Unbescheidenheit.                                amoralność niezawstydzona.  
Man scheidet nicht mehr klein und groß,              Nie dzieli się już niczego na dużo i mało,
man urteilt alten Wissens bloß.                               sądzi się tylko Wiedzę starą.  
Wie lernt sich schwer, was denken heißt,              Tak trudno zrozumieć, co znaczy myśleć,
doch überdenkt man jeden Geist,                           a przecież myśli się nad każdym zjawiskiem
und sieht man ganz besonders „klar”                     i widać rzecz jasno,
so überwindet man ihn gar.                                       że nie pokona się go wcale łatwo.

Statt daß man sagt:                                                    Zamiast tego zwykło się mawiać:
So weit wie den läßt mich mein                               Jeśli chodzi o mnie, jak daleko sięgnie
Aug wohl nimmer sehn.                                             wzrok, widzieć mogę.

Wer so viel feinste Linsen schliff,                             Kto wiele drobnej soczewicy zemle,
erwuchs zu höherem Weltbegriff.                           ten koncepcje świata odkryje wielkie

W przygotowaniu jest także trzecia część tłumaczenia z opracowaniem poezji Güntera Kunerta „Der alte Mann spricht mit seiner Seele“ („Stary człowiek rozmawia ze swoją duszą“), tym razem dotycząca zainteresowań czytelniczych. Dwie części tego tłumaczenia prezentowane były podczas Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej w 2017 i 2018 roku.

Obecnie tłumaczka sięgnęła do poezji Theodora Storma, sygnalizując to zainteresowanie tłumaczeniem wiersza pt. Die Nachtigall (Słowik).

Theodor Storm

Die Nachtigall  / Słowik    tłum. Ada Jadwiga Matysiak  

Das macht, es hat die Nachtigall                     Było raz tak, że przez całą noc
Die ganze Nacht gesungen;                             trelował dźwięcznie słowik w górze
Da sind von ihrem süßen Schall,                      i nagle na ten słodki śpiew,
Da sind in Hall und Widerhall                           i nagle na ten głos, echem odbity zew,
Die Rosen aufgesprungen.                               kwiatami obsypały się róże

Sie war doch sonst ein wildes Blut;                 Ptak to był nieposkromiony.
Nun geht sie tief in Sinnen,                               A teraz w zmysłach się pogrąża
Trägt in der Hand den Sommerhut                 letni kapelusz trzyma w dłoni
Und duldet still der Sonne Glut                       i znosi niemo żądzę słońca
Und weiß nicht, was beginnen.                        i nie wie, co dalej się stanie.

Das macht, es hat die Nachtigall                    Było raz tak, że przez całą noc
Die ganze Nacht gesungen;                            trelował dźwięcznie słowik w górze
Da sind von ihrem süßen Schall,                     i nagle na ten słodki śpiew,
Da sind in Hall und Widerhall                          i nagle na ten głos, echem odbity zew,
Die Rosen aufgesprungen.                               kwiatami obsypały się róże.

Kolejny klasyk, którego twórczość Ada Jadwiga Matysiak obecnie tłumaczy –  Theodor Storm, właśc. Hans Theodor Woldsen Storm, to podobnie jak Kunert i Morgenstern wyjątkowa postać. Urodził się w 1817 r. w Husum; był synem doradcy prawnego Johanna Casimira i Lucie Woldsen. Pierwszy wiersz napisał w wieku 15 lat, jeszcze jako student wyższej szkoły w Hasum, do której uczęszczał od 1826 do 1836 roku. Cztery wiersze oraz kilka utworów dziennikarskich opublikowano w gazecie polityczno-rozrywkowej dla każdego „Husumer Wochenblatt”.

Storma uważa się za jednego z najważniejszych niemieckich przedstawicieli „burżuazyjnego” lub „poetyckiego realizmu”. Literatowi sławę przyniosły w szczególności powieści. Najbardziej znane dzieło Storma, nowela „Der Schimmelreiter” („Jeździec na siwym koniu”), była filmowana i jest lekturą szkolną na lekcjach języka niemieckiego.

Dziesięć lat po śmierci Storma, w dniu przypadajacych jego urodzin, odsłonięto w parku zamkowym Husum jego popiersie autorstwa Adolfa Brütta. Storm w wierszu pt. „Die Stadt” („Miasto”) nazwał Husum Szaym miastem nad morzem i to określenie funkcjonuje w tamtejszej społeczności do dziś.  W Husum i reszcie Księstwa Szlezwik toczy się wiele historii Storma, a imię literata noszą liczne instytucje publiczne w całych Niemczech, place, ulice i szkoły. Także Niemieckie Towarzystwo Ratowania Wraków Okrętów nadało nazwę morskiemu krążownikowi Theodor Storm na cześć pisarza.

Towarzystwo Theodora Storma liczy dziś około 1100 członków i zajmuje się badaniem jego prac. Wydaje również własne czasopismo naukowe „Schriften der Theodor-Storm-Gesellschaft“ („Pisma Towarzystwa Theodora Storma”). Jego obecnym prezesem jest literaturoznawca Philipp Theisohn, a siedziba znajduje się w Domu Theodora Storma.

Dziś żyją i tworzą potomkowie Theodora Storma. Malarki Angelika Dering i Elisabeth Dering, pisarka Ingrid Bachér oraz dziennikarz i literat Peter Bachér są jego prawnukami.

Nie dziwi zatem, że tłumaczka zainteresowała się twórczością literata, którego spuścizna jest ceniona do dziś i który, w pewnym sensie, wciąż jest  w relacji z odbiorcami jego sztuki poprzez twórczą aktywność  prawnuków.

Podziwiam Adę Jadwigę Matysiak, zwłaszcza chęć jej penetracji  zakamarków klasyki niemieckiej literatury.  Nic więc dziwnego, że Biblioteka Narodowa w Berlinie, Dreźnie i Lipsku, zabiegając o nadsyłanie dwujęzycznej twórczości Ady Matysiak, wskazuje na obligatoryjny charakter tych publikacji na terenie Niemiec. Warto przy tym zauważyć, że antologia polsko-niemiecka „Jak podanie ręki” wysłana była do 125 bibliotek i instytutów slawistyki we wszystkich landach na terenie Niemiec, a także do Austrii i Szwajcarii. W niemieckim radiu Bayern antologia miała jednogodzinną prezentację, a fragmenty tej audycji były wielokrotnie powtarzane.

Książka ma już czwartą edycję. Pierwsza antologia prezentowana była osobiście przez rektora Wyższej Szkoły Języków Obcych (WSJO) w Poznaniu, prof. Huberta Orłowskiego podczas Międzynarodowego Listopada w Pałacu Działyńskich.  W panelu dyskusyjnym wzięli udział: prezes ZG ZLP Marek Wawrzkiewicz, rektor WSJO prof. Hubert Orłowski oraz Paweł Kuszczyński, prezes PO ZLP.

Prezentacja przekładu na terenie Niemiec odbyła się w Domu Literatury w Dreźnie i Budziszynie, w Liceum Ogólnokształcącym.

Antologia została zauważona przez dr Annę Stolarczyk-Gembiak (WSJO), a także w recenzji  prof. Beaty Sommerfeld z UAM w Poznaniu. Artykuły na temat translacji prezentowano w opracowaniach naukowych, a także na portalu internetowym: www. zlpwlkp.pl.

Jednym z czasopism, w których antologia była prezentowana, jest rocznik naukowy Wyższej Szkoły Języków Obcych Linguae Mundi nr 8/9 (2014/2015). Redaktorem naczelnym rocznika jest dr Anna Stolarczyk-Gembiak. W zamieszczonym tam artykule pt. „Doświadczenia początkującego tłumacza”, tłumaczka omawia trudności napotkane podczas pracy translatorskiej nad antologią. Zwróciła w nim uwagę  również na trudność w przekładzie niektórych nazw instytucji lub tytułów. Niektóre z nich były nieprzetłumaczalne, ponieważ użyte w nich słowa stanowiły poetyckie twory autorek, np. „Zwierzowiec” u Teresy Januchty, u Stanisławy Łowińskiej „Lepicadło”, u Brygidy Mielcarek „Ziemiokrąg” oraz „Amoreski” u Lecha Konopińskiego”.

Wielkim wsparciem dla niej w pracy nad przekładem była pomoc zarówno wykładowcy germanistyki dr Anny Stolarczyk-Gembiak,  jak i ze strony niemieckiej  – Reinharda Grossmana (wyd. 1) oraz Petera Gehrischa (wyd. III i IV). Przekład zyskał tak duże uznanie, że na Wydziale Germanistyki UAM antologia ta jest uznana za podręcznik dla studentów, w oparciu o który zgłębiają arkana translacji utworów poetyckich.

Ada Matysiak przetłumaczyła ponadto książki poetyckie: Jah Ares (Ares Chadzinikolau), „rasta mówi/rasta sagt/ rasta says”, (tłumacz) Biała i Kolorowa Seria Poetycka „Poeticon” pod redakcją Aresa Chadzinikolau nr 241, Poznań 2017; „Potyczki Aforystów drugie”, wyd. Wielkopolski Oddział Literatów Polskich, Poznań 2017 (tłumaczenie aforyzmów).  Ada Jadwiga Matysiak jest także współtłumaczką z autorem tomu poezji  Petera Gehrischa.