Ares Chadzinikolau – słowo na niedziele: „Boże mój, daj nam siłę
ARES CHADZINIKOLAU
RASTA MÓWI IV
Patrz na morze, jak na kobietę,
w której dojrzewa słońce.
Ucz się morza, bo zmienia maski,
jak aktor z tragedii greckiej.
Jego sygnały podobne do pulsów serca.
Wskocz w fale
a dosięgniesz solnych korzeni
jak szamoczące się kutry
i spełnisz śpiew Syren.
Potem stań na pniu falochronu,
jak przypisany morzu albatros,
będziesz wiedział, że dom mój między brzegami.
Rasta mówi:
kto nie kocha morza,
ma skurczone serce.
Jak wzburzone morze – jazzowe impresje Aresa, jego nowy wideoclip.
– https://www.youtube.com/watch?v=Z1kQ_kYWfdc
Ares Chadzinikolau jest w miejscu: Sfinks700.
· Sopot, Pomeranian Voivodeship ·
ARES CHADZINIKOLAU
RASTA MÓWI I
Drwijcie z klęsk
i topcie smutki w szaleńczym wirze.
Nad wszystko grajcie Zeibekiko
niech w tańcu ciało zwycięży duszę.
Tłuczcie szklanki, talerze
okrzykami przebijcie niebo,
aż rozleje się światło.
Chwila nie lubi spóźnienia!
Rasta mówi:
życie jest krótkie,
jak odwrócenie głowy słonecznika.
ARES CHADZINIKOLAU
RASTA MÓWI II
Idź drogą Sfinksa
i pytaj napotkanych,
czym jest życie.
Zamkną usta jak posągi.
Niewiedzą, że żyć to
zdobyć szczyt Syzyfa
ssać pierś matki,
aż wytryśnie droga mleczna
i nie czekać,
aż gwiazdy ułożą los.
Nawet na tratwie pokonać fale
żaglem dłoni schwytać wiatr
i wyprzedzić ptaki.
Potem skończyć brewiarz
i kamieniom oddać profil.
Rasta mówi:
życie jest kredytem,
które i tak trzeba oddać z procentem.