Słowo, które pokona ciemność, da początek nowemu światu… Felieton Andrzeja F. Mularczyka (vel Jędrzej Kuzyn)
Nastały dziwne czasy. Człowiek, mimo że używa tak wielu słów, od przekleństw po modlitwę, stał się niemową. Słowa już nic nie znaczą. Może co prawda nimi rzucać wokoło siebie, wyrecytować nimi nawet Dekalog. Zmusić innych, żeby nauczyli się Dekalogu na pamięć i przy każdej religijnej uroczystości go powtarzać. Nawet modlić się, recytując Dekalog na głos. Niczego to nie zmieni. Słowo nie drgnie w powietrzu.
Nawet gdy jest tak, jak powiada mądra księga, że na początku było słowo i od niego się wszystko zaczęło. Jak inaczej zbudować rozumny i logiczny świat, jeśli nie na słowie? Logiczny. Ale czy ten nasz jest jeszcze logiczny? Jeżeli każdy niesie w plecaku jak buławę swoją prawdę, a ta szybko zamienia się w przekleństwo, potem w nóż, karabin, granat, bombę i pocisk zdalnie kierowany…
Jesteśmy osaczeni przez prawdy. Zawsze czyjeś prawdy. A przecież to właśnie słowa uczą nas, że prawda powinna być tylko jedna. Jak ją wydłubać z kłamstw, które nazywamy prawdą. I wielokrotnie tę niby-prawdę powtarzamy, żeby na przykład osiągnąć zwycięstwo. A przecież kłamiemy i co najgorsze − zdajemy sobie z tego sprawę. Dalej jednak brniemy w tak wyznaczonym kierunku. Nie do końca rozumiejąc, dlaczego tak czynimy? Może to być prozaiczna przyczyna, wszyscy bowiem skazani jesteśmy na grawitację i zawsze spadamy w dół. Tylko nielicznym wyrastają skrzydła. Ale są tak małe, że nie są w stanie ponieść tak, by sięgnąć nieba.
Świat zatoczył koło i wróciliśmy do początku krzyczącej ciszy. Słowo straciło swoją wartość i musi ponownie stać się jakiś początek, żeby znów było słowo, a wedle niego układany czas. Teraz ważniejsza wydaje się idea, doszliśmy do granicy, że dalej to już tylko milczenie.
O czym nie można mówić, o tym należy milczeć¹, powiada filozof. Pozostaje więc nam czekać, by pojawiło się takie słowo, które pokona ciemność, by dać początek nowemu światu. A teraz liczą się czyny. Mały codzienny trud, który w skromności dzieje się wokoło nas i w nas. Dobroć bowiem cicha jest i nie potrzebuje oklasków?
Jędrzej Kuzyn
¹ Myśl Ludwiga Wittgensteina, [za:] Leszek Szaruga, O czym nie można mówić, „Forum Akademickie”, https://miesiecznik.forumakademickie.pl/czasopisma/fa-4-2021/o-czym-nie-mozna-mowic/, [za:] Ludwig Wittgenstein, Traktat logiczno-filozoficzny, wersja ang.-niem., tłum. C.K.Ogden, Frank Ramsey, Routledge & Kegan Paul, 1922 r.
więcej na fb
db