Spotkanie z „Lalką”, czyli Bolesław Prus na Jeżycach
Na zdjęciu:
Profesor Piotr Śliwiński w trakcie spotkania autorskiego z Moniką Piątkowską, którego gośćmi byli uczniowie poznańskiego liceum, przyznał, że reportażystka przynosi w swej książce nowe, zaskakujące, choć i kontrowersyjne spojrzenie na postać Aleksandra Głowackiego. Próbuje bowiem wczytać się w jego rys charakterologiczny, szukając tropów w powieściach realistycz-nych, których był autorem. Z jednej strony pokazuje „Lalkę” jako bramę prowadzącą czytelnika do pisarza, zaś z drugiej, analizując prywatne zapiski Bolesława Prusa, dociera do postaci Wokulskiego i Izabeli Łęckiej. Sama autorka stwierdziła, że „nikt inny nie byłby w stanie napisać »Śledztwa biograficznego« tak jak ona”. Książka zawiera bowiem rys indywidualny. U jej podstaw stoi posiadana przez biografistkę wiedza psychologiczna.
Późnym popołudniem miłośnicy powieści „Lalka” mieli możliwość wziąć udział w happeningu. „Pod ramię z Prusem” odbył się krótki przemarsz ulicą imienia autora, któremu z wielkim entuzjazmem przewodził Jan Janusz Tycner, znany poznański aktor i deklamator poezji. Chwilę później w klubokawiarni „Lalka” przy ul. Prusa 18, zgromadzili się wszyscy uczestnicy pochodu. Okrągły stolik z epoki, ustawiony w kameralnej sali, przy którym zasiadł Jan Tycner, wydawał się pełnić rolę symbolicznej sceny, niczym rodem z alternatywnego teatru. Pozwoliło to głównemu bohaterowi wydarzenia na bezpośredni kontakt z widownią, a także nadało spotkaniu wymiar performatywny. Przez ponad godzinę uczestnicy wydarzenia, popijając herbatę, słuchali czytanych na głos fragmentów „Lalki”. Happening był także pretekstem do wydrukowania „jednodniówki”, mającej przypomnieć, że Aleksander Głowacki to nie tylko wybitny pisarz realistyczny, ale też znakomity felietonista. Zaś obrazy Warszawy, które możemy odnaleźć w jego tekstach dziennikarskich, momentami do złudzenia przypominają Jeżyce drugiej połowy XIX wieku.
Z myślą o czytelnikach WBPiCAK został stworzony również Wirtualny Regał poświęcony postaci Bolesława Prusa. Warto poświęcić mu chwilę uwagi. Można się bowiem przekonać, że choć pisarz towarzyszy nam od lat szkolnych, to wciąż niewiele o nim wiemy. Fragmenty felietonów oprowadzają nas po Warszawie pisarza. Próba literaturoznawczej psychoanalizy przynosi współczesny wizerunek autora. Zaś nawiązania intertekstualne pozwalają na interpretację postaci Wokulskiego w duchu… steampunku.
Młodzi humaniści z II LO w Poznaniu z opiekunką Danutą Musielak