Nie żyje Stanisław Nyczaj – prezes Kieleckiego Oddziału ZLP

 
Nie żyje Stanisław Nyczaj, prezes Kieleckiego Oddziału Związku Literatów Polskich. To polski poeta, satyryk, krytyk literacki i animator życia literackiego w regionie świętokrzyskim. Tę smutną informację podało Radio Kielce. 
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
Stanisław Nyczaj był jednym z najważniejszych ludzi pióra w regionie. Odznaczany wieloma nagrodami. W 2014 i 2020 roku uhonorowany dwukrotnie medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” za wybitne zasługi na polu kultury.
 
Stanisław Nyczaj pochodził z Kresów, urodził się w 1943 roku w Nowicy. Do Kielc przeniósł się w 1972 roku, w wyniku reparacji. Opublikował ponad 20 indywidualnych książek. Był również organizatorem sesji literackich, plenerów literacko-plastycznych, spotkań w ramach Świętokrzyskiej Wiosny Literackiej oraz seminariów ogólnopolskich z udziałem pisarzy niewidomych i niedowidzących.
Do ważniejszych dzieł Stanisława Nyczaja należą: „Przerwany sen”, „Płonący wodospad”, „Metafizyka tworzenia. Na kanwie zwierzeń polskich poetów współczesnych”. 
 
Nagrody na zachętę

Stanisław Nyczaj był współzałożycielem Kieleckiego Oddziału ZLP. Szefował mu nieprzerwanie od 1996 roku. W marcu 2019 roku został wybrany na kolejną kadencję.

Jako prezes zabiegał, by organizacja ta rosła w siłę. Podczas jubileuszu 35-lecia kieleckiego oddziału, mówił:

− Każdy rok nas wzmacniał, sprawiał, że było lepiej i więcej. Tak się czasami sloganowo mówi, ale w naszym przypadku to przełożyło się na książki, na upowszechnianie literatury, promocję naszych wydawnictw, ale także na kontakty z młodymi twórcami – zaznaczył.

W 2020 roku podczas uroczystości w auli Domu Literatury w Warszawie odebrał Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Wówczas w rozmowie z Radiem Kielce nie krył, że cieszy się z nagrody:

– To docenienie mojej dotychczasowej działalności twórczej i społecznej, animatora. Jest to też zachęta do tego, by działać dalej, robić więcej – mówił.

I robił: był organizatorem problemowych sesji literackich, plenerów literacko-plastycznych, spotkań w ramach Świętokrzyskiej Wiosny Literackiej oraz seminariów ogólnopolskich z udziałem pisarzy niewidomych i niedowidzących. Na rzecz tego środowiska, też prężnie działał.

Prekursor ekopoezji i aforesek

Tworzył nowe formy literackie. Przez dekady uprawiał twórczość powiązaną z ekologią.

– Kiedyś, ktoś mi przypomniał, że na przełomie lat 60. i 70. XX wieku byłem prekursorem ekopoezji. Przyjąłem to na początku jako żart, bo być prekursorem jakiegoś nurtu to jest szalenie zobowiązujące, ale okazało się, że rzeczywiście w moim nurcie działalności poetyckiej to najbardziej się zaznaczyło. Teraz w naszym oddziale mam parterów w tej dziedzinie. Jednym z nich jest Uta Przyboś, która pisze wiersze, uwzględniające tę poetykę ekologiczną, ale też prezentuje wymowne malarstwo – mówił Stanisław Nyczaj.

Przyznał, że jego zainteresowanie ekologią wzięło się z czasów, kiedy mieszkał w Opolu. – To było miasto czterech cementowni, więc proszę sobie wyobrazić, jakie zapylenie, jakie zadymienie tam było, a niektóre cementownie działały bez filtrów. Produkcja była nastawiona na budowę gospodarki kraju. Nikt wtedy nie zwracał uwagi na ekologię, na ochronę środowiska, na zdrowie mieszkańców. Zacząłem wtedy pisać na ten temat z ironią, drwiną, sarkazmem – wspominał.

Ostatnio lubował się w nowym, wymyślonym przez siebie gatunku – aforeskach.

Na koronawirażu

Kiedy tylko pojawiła się pandemia, ją także uczynił bohaterką swoich wierszy. Temu, jak ludzkość znalazła się na koronawirażu (to też określenie Stanisława Nyczaja), poświęcił tomik zatytułowany „Covidiada”, dedykowany „Niestrudzonym mistrzom walki o ludzkie życie”.

Zasiadał w jury konkursu literackiego „Tak widzę świat, tak go czuję – rzeczywistość w obliczu zagrożenia” oraz „Tak widzę świat, tak go czuję – rok później”. Z radością zgodził się na ocenianie prac w trzeciej edycji. Niestety ona odbędzie się już bez Niego.

Wszyscy wierzyli, że będzie walczył

Kilka dni temu informowaliśmy o planowanym spotkaniu, pod hasłem „Ludzie Pióra wspierają Stanisława Nyczaja”. Miało się odbyć 7 kwietnia w Domu Środowisk Twórczych w Kielcach. Głównym celem spotkania miała być zbiórka funduszy na leczenie i rehabilitację Stanisława Nyczaja. 

Stanisław Nyczaj chorował, ale w ostatnim czasie choroba zaatakowała mocniej. Mimo to jego znajomi wierzyli, że będzie walczył.

Stanisław Nyczaj – „Perełka szczęścia”

Otworzyłem ramiona – szeroko,
bym mógł przygarnąć nimi, objąć
to  c a ł e  s z c z ę ś c i e! –
wywoływane z ulgą i tryumfem.

(„Nie za wiele pragniesz?” –
ofuknął mnie wzgardliwie Rozum).

No cóż,
przykurczyłem się nieco:
niechby przylgnęło i  p ó ł,
choćby tylko  ć w i e r ć,

bodaj  p e r e ł k a
przytulana drżącymi dłońmi skulonego
do serca
n a  s z c z ę ś c i e  w kąciku pociechy.

Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na czwartek (7 kwietnia), o godz. 16:00 w Kielcach.

Także w czwartek, o godzinie 18, w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach odbędzie się planowany koncert. Zmieni się jednak jego charakter. Będzie to forma artystycznego pożegnania.

Stanisław Nyczaj był członkiem Rady Programowej Radia Kielce.

przedruk fragmentów opracowania – więcej:

Radio KIekce.pl/Stanisław Nyczaj

ŻEGNAJ, PRZYJACIELU!

db