Maria Duszka o poetyckiej podróży do Wilna

 

Maria Duszka urodziła się 28 kwietnia w Zduńskiej Woli. Mieszka w Sieradzu. Jest poetką, dziennikarką, bibliotekarką i animatorką kultury. Jej utwory  zostały przełożone na język angielski, niemiecki, francuski, węgierski, szwedzki, rosyjski, ukraiński, litewski, bułgarski, serbski i esperanto.

Wiersze były publikowane m. in. w: „Toposie”, „Wyspie”, „Przekroju”, „Poezji dzisiaj”, „Lamelli”,  „Akancie”, „Angorze”, „Tyglu Kultury”, „Siódmej Prowincji”, „Kalejdoskopie”, „Modern Haiku” (USA) i  „Reibeisen : Das Kulturmagazin aus Kapfenberg” (Austria) oraz w antologiach:

– „Contemporary writers of Poland”  (USA 2005)

– „Enough Questions, Enough Answers : Modern Polish Poetry in Translation” (skrypt Rice Uniwersity w Houston, 2008)

– „Uwalniam ptaki sny : Ich befreie Vogel – Traume – Wiersze polskie i niemieckie: Deutsche und polnische Gedichte” (Łódź 2009)

– „Oblaci u najkracoj noci : Clouds in the shortest night” – svetska haiku antologija: World Haiku Anthology”(Valjevo – Belgrad 2009)

Wydała dotychczas siedem tomików wierszy:

– „Poezja przypadków” (Sieradz 1990),

– „Zupełnie szczęśliwa marionetka” (Sieradz 1994),

– „Może się przyśnisz” (Kraków 1999) ,

– „Nieopisanie” (Łódź 2001),

– „I pomyśleć, że jesteś” (Kraków 2003),

– „Kora” (Sieradz 2005),

– „Galeria Świat” (Warszawa 2007, książka była nominowana do warszawskiej Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego za najciekawszy tom wierszy wydany w 2007 r.)

-„Freienwill” (Sopot 2012),

– „Wolność chmur / Debesų laisvė” (Wilno , Sieradz, 2016) – polsko-litewski wybór wierszy.

Maria Duszka 2Jest założycielką i opiekunką działającego od 2002 r. Koła Literackiego „Anima”.  Zredagowała antologie „Życie mi się zdaje” i „Optymistyka” oraz wiele indywidualnych tomików poetów należących do „Animy”. Jako dziennikarka współpracuje z miesięcznikiem Łodzi i województwa łódzkiego „Kalejdoskop” oraz sieradzkim kwartalnikiem „Siódma Prowincja” (m.in. redaguje tam stronę poświęconą współczesnej poezji polskiej).
Jest inicjatorką, współorganizatorką i jurorką ogólnopolskich konkursów literackich.We wrześniu 2010 roku swoją twórczość prezentowała na „Polnischer Sommer 2010″ – organizowanej przez niemiecki land Schleswig – Holstein imprezie poświęconej najważniejszym zjawiskom we współczesnej kulturze polskiej (spotkania autorskie w: Heide, Szlezwiku, Flensburgu, Kilonii i Hamburgu). Współorganizatorem tego wydarzenia ze strony polskiej był Instytut Książki w Krakowie oraz Konsulat Generalny RP w Hamburgu. Czterokrotnie uczestniczyła w odbywającym się na Litwie

Międzynarodowym Festiwalu Poetyckim „Maj nad Wilią” (w latach 2013-2016). W 2017 r. reprezentowała Polskę na Międzynarodowym Festiwalu „Wiosna Poezji” organizowanym przez Związek Pisarzy Litwy.

       W 1997 r. otrzymała Nagrodę Wojewody Sieradzkiego, w 2006 r. Nagrodę Starosty Sieradzkiego, a w 2012 r. stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W maju 2013 r. Urząd Marszałkowski w Łodzi przyznał jej  Odznakę Honorową za zasługi dla Województwa Łódzkiego. Interesuje się muzyką (zwłaszcza poezją śpiewaną) i fotografią.

Ma dwoje dzieci. Syn Tomasz jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, córka Kalina – pracownikiem naukowym Uniwersytetu w Wiedniu (Austria).

Więcej informacji na www.maria.duszka.pl

Łukasz Piotrowski: zdjęcia wykonane  27 września 2012 roku

x  x  x

wciąż nic nie wiemy

jesteśmy jak

stojące na progu

dzieci

 

x x x

powiesiłam w mojej szafie

twoją marynarkę

wszystkie moje ubrania

chcą być blisko niej

 


x  x  x

leżę w lesie

brzozy błogosławią mnie

gałęziami

 


x  x  x

wiejski głupek

siedzi przy grobie matki

obejmując rękami kolana

i kołysząc się

powtarza:

mama w ziemi

ziemia w mamie…

 


x  x  x

modlitwa

– odpychanie ciemności

 


x  x  x

kiedy mamy umierać

(choć wcześniej mówiliśmy

że żyć nie warto)

świat nabiera barw

i wyrazistych konturów

jak lato w sierpniu

i wszystkie chwile

które były

i które jeszcze mogłyby być

mają nagle wagę i wartość

 


x  x  x

drzewa

– to co pozostało nam

z raju

 


x  x  x

zwykłe kobiety

rodzą dzieci

poetkom

Bóg plącze życiorysy

aby rodziły wiersze

 

 

x  x  x

aby zmyć z siebie ciebie

wykorzystuję

dłonie oczy usta

innych mężczyzn wybieram się z nimi

w podróże dokądkolwiek

posyłam im listy i uśmiechy farbuję dla

nich włosy które

mi przez ciebie posiwiały

gdy wracasz

ośmieszam cię i

obrażam w nie wiem którym już  zkolei

ostatnim pożegnalnym

liście

żadnego postępu w zapominaniu

 

 

x  x  x

lubię wiedzieć

na czym stoję

nawet jeżeli to jest dno